Manny Pacquiao - Chris Algieri
|
18-10-2014, 02:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-10-2014 02:17 PM przez Krzych.)
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao - Chris Algieri
Ta, znowu lew i instynkt zabójcy. To już się na prawdę robi żałosne. Ile można obiecywać coś co odeszło i już nie wróci? Ktoś kto raz jawnie pozwalał swojemu kompletnie rozbitemu przeciwnikowi bez twarzy dotrwać do ostatniego gongu, mimo że ten sobie robił przed walką kpiny z choroby jego trenera nigdy nie wróci już do instynktu zabójcy. It's gone.
Całe to porównywanie do Margarito nie ma sensu. Antonio to mimo wszystko był kołek, szczególnie na tym etapie kariery, a Algieri walczy w zupełnie inny sposób. To że Margarito był tak wysoki jak Algieri nic nie daje do porównania, bo on robił dokładnie wszystko żeby ten atut w ringu nie działał na jego korzyść, a Algieri zachowa się odwrotnie. Będzie wykorzystywał zasięg i wzrost. Zgadzam się, że Pacman jest faworytem ale porównanie młodego i technicznie walczącego Algieriego w formie do rozbitego i kołkowatego Margarito to jednak nie jest na miejscu. To kompletnie inny typ walki. Margarito walczył dokładnie tak jak Pacquiao chciał, a Algieri to jest dokładnie taki typ jaki Pacmanowi nie pasuje. Nie dość, że techniczny i inteligentny to jeszcze dużo wyższy i z lepszym zasięgiem. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości