Julio Cesar Chavez Jr
|
23-06-2012, 08:34 PM
Post: #42
|
|||
|
|||
RE: Julio Cesar Chavez Jr
@Szakal
Jak dla mnie to trochę nie trafiłeś z przykładami. Froch jest szanowany od kilku ostatnich walk, ale kiedy zaczynał być sławny (walka z Taylorem) był powszechnie (na bokser.org) jechany. Pisano: - za to że drewniany, prymitywny boksersko, że wygrał przez lucky punch i słabą formę Taylora. Dopiero kiedy pobił Abrahama, który był jeszcze bardziej nielubiany, zyskał na szacunku Kliczko po walce z Adamkiem jest mniej jechany, ale to co było przed tym pojedynkiem wołało o pomstę do nieba. - Drewno wygrywające tylko dzięki warunkom fizycznym - Arreola jak przyciskał, to Wit się gubił Klasykiem były komentarze pisane po walce z Solisem. Morze pomyj, po głowie dostało się nawet redaktorom b.org Więc wygląd nie miał tu nic do rzeczy Raczej w przypadku niechęci do Chaveza można mówić o kilku czynnikach (w nawiasach jak dane fakty są odbierane przez większość kibiców): - Syn legendy (robiący karierę dzięki nazwisku) - Promowany przez złodzieja Aruma, wspierany przez WBC (zwycięstwa dzięki układom) - Bardzo popularny (A co on takiego osiągnął, że taki sławny?) Kibice zazwyczaj szukają tego "złego", którego sukcesy są spowodowane układami i spiskami. Tutaj pretekstów do krytyki jest kilka i są one oczywiście wykorzystywane. A wiadomo, że wytwór układów i marketingu "musi" być beztalenciem - stąd krytyka postawy ringowej Chaveza. Jeszcze co do urody, to nie wydaje mi się, aby odgrywała tu ona jakieś istotne znaczenie w kontekście nienawiści do Chaveza. Jeżeli już miałbym podjąć temat "wygląd Chaveza, a jego popularność" poszedłbym tym tropem: - Chavez podoba się kobietom więc ma trochę więcej kibiców (kibicek?) i jest bardziej popularny -przez to, że jest popularny jest nielubiany, bo popularność idealnie komponuje się z tezą, że JCC jest "produktem marketingowym". PS. Nigdy nie sądziłem, że będę dyskutował na temat urody bokserów ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości