Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Najbardziej śmieszne (żenujące), ciekawe komentarze, ze strony głównej bokser.org
09-09-2014, 11:59 AM
Post: #885
RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org
Autor komentarza: conceptofpower
Data: 09-09-2014 04:18:42
Tak odrobine z przymruzeniem oka. mam nadzieje, ze sie bedzie wam podobalo.
Enjoy:

POLSAT BOXING NIGHT
Krakow Arena
8 Listopad AD 2014

Powiew listopadowego wieczornego powietrza jest calkowicie nieodczuwalny we wnetrzu hali widowiskowej. Atmosfera bardziej goraca niz na meczach pilkarskich najlepszych europejskich klubow, takich jak Legia Warszawa, Zywiec Gladiators czy Wisla Plock. Nikt chyba sie nie spodziewal, ze wszystkie miejsca zostana zapelnione a nieoficyjalne dane glosza, ze jakims cudem organizatorzy gali wcisneli w ostatnich dniach dodatkowe 1500 krzeselek by podniesc potencjalny zysk z imprezy. Z tego co niektorzy pisali na twiterku, miano zainstalowac siedzenia podwieszane do sufitu i wygladajace jak loze widowiskowe tuz nad ringiem, ale ponoc niektorym piesciarzom, jak rowniez sedziom punktujacym i ringowym ten pomysl sie nie spodobal, gdyz bali sie rozentuzjazmowanych emocjami bogaczy, ktorzy mogliby popuszczac nad ringiem a to spowodowac mogloby potencjalne ryzyko poslizgu. Moze to i dobrze, ze takich miejsc nie zaczeto sprzedawac pomimo goracych przekonywan Wasilewskiego, gdyz bylby to ewenement na skale swiatowa. Ludzie, ktorzy kupili miejsca przy ringu za 5000 PLN, juz ponoc grozili sprawami sadowymi, gdyz chcieli byc najblizej akcji a takie miejsca nad ringiem bylyby zdecydowanie jeszcze bardziej ekskluzywne, wiec kwestia ambicji nowobogackich odegralaby tutaj duza role…
Specyjanie sciagniety na te imprzeze z Kuby glowny konferansjer walki wieczoru Raul Castro jest juz w ringu. Witany owacyjnie przez cala hale, chyba sam nie spodziewal sie az takiego przyjecia…lol… Milosc polskich kibicow do kubanskiej szkoly boksu jak widac przeklada sie rowniez w uwielbienie nie tylko cygar ale i politycznych aspiracji nowego stosunkowo przywodcy “goracej wyspy”… Juz czas na glowne wydarzenie wieczoru. Wbrew wczesniejszym uzgodnienion, zaden piesciarz nie chce wyjsc pierwszy i w ostatnim momencie losowanie osmiokatna kostka zadecydowalo , ze jednak piesciarz z Gilowic musi wyjsc pierwszy. Juz widzimy flagi polskie, amerykanskie i…woooow, niespodzianka, gdyz jest rowniez meksykanska, ale chyba wszyscy na sali rozumieja iz potencjalne zwyciestwo Adamka moze dac mu szanse zaistnienia na rynky latynoskim. No problem. Polacy to narod wyrozumialy i bez zadnych wielkich ceregieli uznali, iz wyjscie Gorala do ringu jest naprade cool…Leci Funky Polak i wszystko jest git. Mowiac o gicie, wrzawa juz sie wzbiera, gdyz lokalny hero zaczyna biec do ringu, co ewidentnie bylo powszechnie znane tym, ktorzy wiedzieli iz Szpilka nie biagal zbyt duzo w czasie przygotowan do walki, wiec nawet taka przebiezka przed walka moze dac mu extra kawalek kondycji by wytrzymal jedna, dwie rundy wiecej i przedluzyl ten pojedynek przynajmniej do 5 rundy…Co tutaj sie jednak dzieje? Artur mial zatrudnionych rapperow, ktorzy tworzyli dla niego specyjalny utwor o tematyce wiezienno-patriotycznej a mial on byc wykonywany w stylu jaki czesto towarzyszy Floydowi w Las Vegas, czyli cos w rodzaju Lil Wayne’a…Niestety z glosnikow, domyslam sie iz to sprawka Rogera Bloodwortha, ktory przekupil DJ’s imprezy, leci kawalek “A wszyscy Polacy to jedna rodzina”. Atmosfera w czasie wbiegu na ring Szpilki robi sie iscie sielankowa i nawet widzimy niektorych kibicow placzacych i sciskajacych sie w sentymentalnym rozrzewnieniu. W ringu zamieszanie. Jacys kibice mlodego Polaka, wszyscy lysi i z szalikami kiboli krakowskiego klubu pilkarskiego wdzieraja sie do ringu i probuja wydrzec flage polska z rak pieknek Eskimoski, ktora zostala wybrana w konkursie Polsatu juz w pazdzierniku, by wniesc bialo czerwony sztandar do ringu. Jakies okrzyki rasistowskie przepataja sie ze spiewami koscielnymi licznie przybylych fanow Adamka a zrzeszosnych w Lidze Walczacych Katolikow. Dlaczego chce wydrzec flage polska? No coz, mamy odpowiedz. Na wielkim telebimie leci wywiad z glownymi organizatorami tej akcji, skrytymi pod pseudonimami uzytkowymi milan i andrewsky. Wyjasniaja, ze Adamek nie jest godzien wchodzic do ringu z flaga polska, gdyz po pierwsze ponoc uzywa pseudonimu “Tomek Quick Hands” a po drugie mieszka juz w New Jersey zbyt dlugo by reprezentowac Polske w taki sposob jak robi to Szpilka.. Wreszcie sytuacje uspokoila grupa SEALs sciagnietych na te impreze przez spolke Wasilewski/Werener/Babilonski, ktorzy znajac goracy character ich pupila Artura, obawiali sie iz polskie sily zbrojne moga nie sprostac zadaniu.Kilka minut przepychanek w ringu i juz widziemy tylko pare osob tam, a na przeciw siebie tylko Szpilka i Adamek… Artur, by wspomoc walke z rakiem, w swoich rozowych rekawicach bokserskich a Tomek, wierzac iz kolor zielony to kolor wiary w $$$ w swoich nowiutkich zielonych Everlastach. Ale co sie dzieje? Bloodworth nie wytrzymal cisnienia i wyraznie polal woda nowe buciki trenera Lapina, ktory sie tym strasznie zdenerwoawal i o malo nie doszlo do walki starszych panow. Cale szczescie, ze jeszcze w ringu byl Castro i gdy jednak szepnal pare slow do ucha Lapina , ten pokornie puscil wszystko w niepamiec…Pierwszy gong. Szpilka rzuca sie jak szalony na Gorala, ktory zaczyna od samego poczatku ustawiac sie bokiem I rolowac ramipnami jak Floyd Mayweather. Co tu sie dziej. Dowiadujemy sie, ze jeszcze przed przyjazdem do Polski, Adamek przygotowywal sie w Las Vegas razem z Floydem, pomagajac mu do walki z Maidana i dzieki temu nauczyl sie stary lis paru sztuczek defensywnych rodem z klanu Mayweatherow. A to niespodzianka dla Szpilki. Tego chyba sie nie spodziewal. Pierwsza runda dobiega konca, CompuBox nie zarejestrowal zadnego ciosu trafionego w tej fazie walki, gdyz Artur machal tylko a Tomek rolowal ramiona. No coz, moze druga runda bedzie lepsza. Wbrew pozorom nic takiego sie nie dzieje i starcie drugie, trzecie jak i czwarte wygladaja podobnie. Wiele zamiesznia w ringu spowodowanego wiatrem i unikami defensywnie nastawionego Adamka, ktorego ochraniacz na zeby wyglada tak, jakby Goral sie caly czas smial a to prawdopodobnie jeszcze bardziej rozwsciecza wkurzonego juz do bolu mlodego Polaka. Piata runda i zmiana tempa, Adamek wraca do swojego klasycznego stylu w jakim pokonal ostatnio Cunninghama. Czy to wystraczy by wygrac ze Szpilka? No coz, widownia zamiera w oczekiwaniu sensacji a moze i czegos wiecej. Szpilka trafia czystym na szczeke Adamka a ten przewraca sie na mate ringu. Wrzawa na widowni. Kibice Szpilki chca sie chwytac w ekstazie za wlosy, ale wiekszosc z nich nie ma za co, wiec halas jest jeszcze bardziej oszalamiajacy. Adamek wstaje na siedem i probuje niekonwencjonalnie polemizowac w jezyku japonskim z sedzia ringowym Tagayama, ze byl uderzany wielokrotnie w tyl glowy wiec powinna byc dyskwlifikacja dla Szpilki. Mysle, ze sie jednak nie dogadali tak dokladnie. Konczy sie runda piata. W przerwie pomiedzy rundami na telebimie pojawia sie twarz Andrzeja Goloty, ktory w gescie pojednania na szczycie polskiej wagi ciezkiej, wysyla do Adamka video clip w trescia zawierajaca przebaczenie jego grzechow i wspiera go w walce ze Szpilka. Och, mamy dzisiaj wiele niespodzianek. Kto by to wszystko przewidzial? Rundy szosta, siodma i osma to stara dobra szkola boksu w wykonaniu Adamka, ktoremu najwyrazniej skrzydel dodala wiadomosc od niespodziewanego starego/nowego przyjaciela Andrew z Chicago. Artur opadl z sil bardzo wyraznie i juz tylko lezy na linach czekajac na ataki Gorala. Moze to jednak taktyka Lapina, ktory chce wciagnac Tomka w pulapke rodem z Zairu? Adamek ostroznie kontroluje runde dziewiata i w ostatnich 50 sekundach nokautuje slaniajacego sie na nogach Szpilke, ktory jednak przetrzymuje kryzys i udaje mu sie doczekac konca rundy…Niestety nie bedzie jednak chyba mial sily wyjsc do ostatniej rundy. Do naroznika podbiega Zimnoch, probujac dodac animuszu Arturowi. Nie sadze jednak iz ten nawet rozpoznaje Krzysztofa, gdyz usmiecha sie do niego blogo…
Woooow…..Koniec walki, w ringu pojawiaja sie Marian Kmita i Andrzej Wasilewski, wspierani dzielnie przez Wernera i Babilonskiego oglaszajac w konspiracyjnym tonie, ze w ciagu pierwszych dziewieciu rund odkryto blad I jest teraz wiadome, ze doliczono blednie ponad trzy minuty dodatkowo, wiec zgodnie z kontraktem walka jest skonczona. Widownia wrze. By uspokoic nastroj z glosnikow leci hymn rosyjski. Nie wiem czy to blad czy cos innego, ale najwyrazniej umeczona emocjami publika czeka juz tylko na to by usyszec wynik jak najszybcej i udac sie do najblizszych barow by zakonczyc dzien godnie i “po bozemu”…
Mijaja minuty a sedziwie punktujacy uzywaja studentow z MIT by podliczyc punkty. To wszystko takie przeciez skomplkowane. Stary polski grod zobaczyl to na co czekal tak dlugo, czyli niemalze CUD NAD WISLA. Czyzby pachnialo rewanzem????

[Obrazek: lebron-james-cavs-fan-elite-daily1.jpg]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - Pakman - 09-09-2014 11:59 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości