Najbardziej wyczekiwane pojedynki

[Szakal]

Jest to temat, który już ponad miesiąca jest nieaktywny, ale myślę, że pomimo to mogę się tu spokojnie wypowiedzieć.

Walki na które najbardziej czekam to:
Guillermo Rigondeaux vs Nonito Donaire
Na starcie kubańskiego geniusza i filipińskiego mega-gwiazdora czekam bardzo niecierpliwie. Moim zdaniem, to mogłaby być walka roku. Uwielbiam oglądać w ringu zarówno jednego jak i drugiego, obaj to fenomenalni pięściarze (precyzja ciosów Rigondeaux jest po prostu PORAŻAJĄCA, Donaire zaś to "po prostu" świetny, niemal kompletny pięściarz) ale z organizacją tego pojedynku może być problem, bo niestety "Szakal" zbyt rozpoznawalny (jeszcze...) nie jest. Mimo to mam wielką nadzieję, że zobaczymy obu panów razem w ringu. I to niebawem.

Andre Ward vs Lucian Bute
Czyli starcie na szczycie kategorii super średniej. Pomimo porażki nadal uważam Rumuna za jednego z czołowych zawodników tej świetnie obsadzonej dywizji. Ward wiadomo: klasa sama w sobie. Bute to świetny zawodnik, ale przeciwko równie dobremu Frochowi nie miał nic do powiedzenia. Oczywiście wiem, że w ewentualnym powrocie Lucian najpierw zmierzy się z rywalem z niższej półki, ale w którejś z kolejnych walk jego rywalem mógłby być właśnie Ward. No nic, zobaczymy...


EDYCJA: @Jerome, mógłbyś się wypowiedzieć, dlaczego czekasz na walkę Pulev-Szpilka? Ja nie widzę w tej walce nic nadzwyczajnego, ale zaciekawiłeś mnie.