Tomasz Adamek vs Artur Szpilka
|
09-08-2014, 08:14 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2014 11:23 AM przez Sander.)
Post: #67
|
|||
|
|||
RE: Tomasz Adamek vs Artur Szpilka
Właśnie obejrzałem jeszcze raz walkę Szpilka vs Jennings i wiecie co? doszedłem do wniosku, że skreślanie Artura w walce z Adamkiem byłoby głupotą. Artur może nie jest Mayweatherem jeżeli chodzi o obronę, ale ma całkiem niezły balans i większość ciosów Jenningsa tak na prawdę pruło gdzieś w powietrze, dopiero później gdy Szpilka był zmęczony to Jennings trafiał go sierpami głównie na tułów. Pod tym względem wydaje mi się, że Adamek przegrywa ze Szpilką, Tomek bazuje na wyuczonych ruchach obronnych, nie bazuje już na refleksie, instynkcie. Tutaj Artur będzie miał duże pole do popisu, zwłaszcza, że Adamek w walce z Głazkovem pokazał, że można go pokonać używając tylko lewy prosty... w przypadku Artura będzie to cios swoją silniejszą ręką, wiadomo, że tutaj dużą rolę odgrywa odwrotna pozycja Artura, ale zważając na fakt, że Artur tak na prawdę prawego prostego nie ma (jest to bardziej takie prawy ćwierć sierp - swoją drogą ciekawe jak Adamek będzie się przed nim bronił) będzie musiał bazować na swojej lewej pięści chyba, że na walkę z Adamkiem przygotuje coś specjalnego i rzeczywiście zacznie bić podręcznikowe prawe proste. Gdzie widzę szanse Adamka? w jego kontrach, i choć jestem pewien, że żadna z tych, która dojdzie do celu nie zrobi wielkiej krzywdy Szpilce to uważam, że to właśnie może być klucz do jego zwycięstwa. Jeżeli chodzi o legendarną wręcz ''szybkość'' Adamka (świeżego Adamka) to moim zdaniem w tym aspekcie nie różni się specjalnie od Jenningsa, mało tego jego ciosy nie są tak dynamiczne jak Amerykanina. Kolejna sprawa - kondycja. Wielu uważa, że pod tym względem Adamek będzie górował nad Arturem i to zdecydowanie. Moim zdaniem jest to trochę błędne myślenie. Pomijając fakt, że MOIM zdaniem najlepszą kondycję w obecnej wadze ciężkiej ma właśnie były rywal Artura Jennings (nie wliczając Kliczki) i pod tym względem jestem pewny, że Adamek wypada blado w porównaniu z Bye-Bye to trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Artur na przygotowania kondycyjne do walki z Jenningsem miał 1,5 miesiąca, do tego dochodzi zamieszanie związane z wylotem Szpilki. Reasumując, jeżeli Artur będzie - tak jak zapowiada - w lepszej dyspozycji niż w walce z Jenningsem a Adamek w takiej samej lub gorszej (co jest prawdopodobne) niż z Głazkovem to..... nie skreślajmy Artura, bo jestem pewny, że chłopak sprawi niespodziankę. Szkoda tylko, że Adamek mój idol (jako sportowiec) kończy w ten sposób, ale w sumie nie szkoda mi go bo w ostatnich latach stał się ch**em i tak na prawdę nie liczy się dla mnie od walki z Kliczko.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 39 gości