| 
					Saul Alvarez - Alfredo Angulo (2014-03-08)
				 | 
| 
					13-07-2014, 01:32 AM 
				 Post: #13 | |||
| 
 | |||
| RE: Saul Alvarez - Alfredo Angulo (2014-03-08) 
					Alvarez - Angulo 1. 10-9 2. 10-9 3. 10-9 4. 10-9 5. 10-9 6. 10-9 7. 10-9 8. 10-9 9. 10-9 TKO 90-81 SAUL ALVAREZ Co tu dużo mówić - kapitalna postawa Alvareza, choć też trzeba przyznać, że Angulo sam podał się na tacy. Dawno nie widziałem, żeby jakiś bokser trafiał rywala z taką łatwością jak robił to Canelo. Na ile to jego doskonałe umiejętności, a na ile otwarta i bezsensowna taktyka Ferro przekonamy się za jakieś 5 godzin. Angulo pokazał kawał serca, ale to nie wystarczyło. Canelo walił jak w bęben i sędzia dobrze zrobił przerywając walkę. Zgadzam się w 100% z RedHawkiem: Cytat:Może po prostu sędzia chciał oszczędzić mu trochę zdrowia? nie pojmuje takiego rozumowania. Alvarez-Angulo chłop dostaje w każdej rundzie po kilkadziesiąt mocnych ciosów, w końcu sędzia przerywa walkę - kontrowersyjne zatrzymanie, Perez-Abdusalamov, Mago otrzymuje w każdej rundzie po kilkadziesiąt mocnych ciosów jednak sędzia pozwala mu walczyć dalej i nie przerywa walki. Po walce Mago trafia do szpitala w krytycznym stanie - wszyscy obwiniają sędziego za to, że nie przerwał walki.Walka do jednej mordy. Zdecydowanie najlepsza 8 runda, można by nawet zapisać ją Angulo, tak ze zwykłej sympatii dla tego meksykańskiego wojownika, ale obiektywnie patrząc chyba zrobił za mało, by to starcie wygrać. Z takim Cynamonem, Lara będzie miał olbrzymie problemy... | |||
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 | 
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

 
 


 


