| 
					Patologie polskiego boksu zawodowego - część 1
				 | 
| 
					28-05-2012, 10:29 AM 
				 Post: #12 | |||
| 
 | |||
| RE: Patologie polskiego boksu zawodowego - część 1 
					Nie zdziwcie się, jak Wasilewski za jakiś czas przeprowadzi szybkie badania rynku i okaże się, że to byłaby dobra ze względu finansowego punktu widzenia gala. Teraz ma RJJ-Kostecki, ale potem mogą być właśnie bratobójcze pojedynki między zawodnikami z jego stajni + może ktoś inny.  Sosnowski teraz walczy w prizefighterze i pewnie furory nie zrobi. Będzie można go dać na Wawrzyka lub Szpilkę. Mamy jedną walkę - waga ciężka. W cruiser do odstrzału jest Janik, nei wiem co się z nim dzieje ale mogą go dać Głowackiemu czy Kołodziejowi (wieczny pretendent...). Wciąż dobry rekord, dobry marketingowo... W light heavy pewnie przegrany z RJJ Kostecki (o ile nie będzie siedział) zawalczyć może z Soszyńskim (mamy rewanż na który Soszyński pójdzie). No i w półśredniej wrzuci się Jackiewicza na Bieniasa. Ten drugi jest do odstrzału. Wasyl musi zrobić porządki w swojej grupie, z takiej gali spora kasa by była a i wyniki w miarę wiadome (Sosnowski jest raczej rozbity, Janik nic nie znaczy, Soszyńskiego najwyżej przekręcą a Jackiewicz załatwi spokojnie Bieniasa). A kasa będzie się zgadzać  Oczywiście to tylko teoria, ale Wasilewski musi wprowadzić jakieś orzeźwienie w swoich galach i to wydaje się niegłupim pomysłem... HeadCrusher | |||
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 | 
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

 
 

 


