J.M.Marquez vs Mike Alvarado (17.05.2014)

[TonySoprano]

Kapitalna walka Marqueza,owszem,wylądował na deskach,ale o zamroczeniu raczej nie ma mowy,po za tym robił Alvarado jak dzieciaka,szybkość,timing,uniki,praca nóg,wyczucie dystansu,wszystko wyglądało jakby Marquez miał z 10 lat mniej.Nokdaun na Alvarado też piękny,myślę że gdyby nie gong to byłoby po walce.

Magdaleno bez problemów,ale to było do przewidzenia,w moim odczuciu juz z Martinezem wygrał.
Postol nudnawy ale skuteczny,może być problemem dla każdego w tej wadze.
No i młody Oscar Valdez,chłopak zrobił na mnie świetne wrażenie,myślę że będzie z niego pociecha,świetny atak ale i o obronie myśli.