J.M.Marquez vs Mike Alvarado (17.05.2014)

[Matys]

(07-05-2014 02:29 PM)Tar-Ellendil napisał(a):  Alvarado zbierał lanie od Riosa i Provo, a oni obaj nie są na poziomie 40 letniego Marqueza.

To nie jest takie proste z tym poziomem. Oczywiście, że jakby zrobić ich postacie w fight night, to Rios miałby 70/100, Provo 80/100, a Marquez 90/100. Tylko trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że Marquez jest od Riosa i Prowodnikowa dużo, dużo mniejszy. Oczywiście kontrę potrafi wyprowadzić zabójczą, ale jednak bije znacznie słabiej od Riosa i Rusłana + Alvarado to będzie największy, najcięższy (wagowo) przeciwnik w karierze Marqueza.

Nie docenia się często takich niuansów jak waga w dniu walki, a tu jeszcze Alvarado dostał prezent w postaci catchweightu 144. Ile Marquez może ważyć? 150lbs? A Alvarado walcząc w 140 zbliżał się do 160. No to obstawiam, że może być blisko 15 funtów różnicy w ringu, a to ma kolosalne znaczenie.

Trzymam kciuki i stawiam wciąż na Marqueza, ale lekko to on mieć nie będzie. Powinien Mike'a wyboksować, a Alvarado z kolei powinien wrócić do bycia swarmerem, raczej nie ma co się bawić w bokserskie szachy z profesorem Marquezem, tylko zrobić ulicę jak Maidana z Floydem. Marquez może ewentualnie liczyć na rozbicie Alvarado, bo ten odkąd pamiętam (czyli od walki z Prescottem) w każdej walce zbierał masę ciosów i ta odporność też wygląda coraz gorzej.