Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Ja stawiałem w ciemno na Real, bo ciężko mi było sobie wyobrazić, aby Królewscy nie wykorzystali jakiejś kontry czy stałego fragmentu gry, a jednocześnie 3 bramki dla Bayernu przy tym stylu gry Bawarczyków i dodatkowo dobrej obrony Realu to też utopia. Dlatego, w finale widziałem Real, ale jednak takiej katastrofy to ja się nie spodziewałem. Gospodarze nawet raz nie zagrozili bramce Casillasa, a to dzięki świetnej taktyce trenera Ancelottiego. Jak podkreślałem, Real ma wreszcie prawdziwego trenera, nie gwiazdora i wychodzi na to, że się nie myliłem w tej kwestii
W finale również będą faworytami, więc sezon udany: Puchar Króla jest, być może Liga Mistrzów, a i mistrzostwo nie wykluczone.
Dzisiaj dla mnie faworytem jest Chelsea, ale nie mam takiego przekonania jak w przypadku Realu. Atletico nie ma żadnych argumentów na ten mecz, ale już sprawili niejedną niespodziankę w tym sezonie, więc nie mogę ich lekceważyć. Mogą wykorzystać jakąś nawet przypadkową kontrę i Chelsea będzie potrzebowało dwóch bramek. Będzie ciekawiej niż wczoraj, to na pewno