Tydzień 30.04. - 6.05.2012
|
01-05-2012, 07:46 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Tydzień 30.04. - 6.05.2012
Zapowiada się fenomenalny wręcz tydzień. Po prostu. Mnóstwo wielkich nazwisk, wspaniałe gale, prestiżowe pasy na szali. Będzie co oglądać!
A oto moje typy na niektóre z tych starć: Daniel Ponce de Leon vs Eduardo Lazcano Lazcano to dla mnie kompletny no-name... Nie widziałem żadnej walki tego pięściarza i zupełnie nie wiem, na co go stać, ale mimo wszystko nie widzę innej możliwości jak zwycięstwo Daniela. Przez KO. Mój typ: Daniel Ponce de Leon przez KO Marco Huck - Ola Afolabi Hucka nie lubię, nie ma co ukrywać. Drewniany pięściarz, z byle jaką techniką, choć trzeba przyznać, że z "bojowym" charakterem. Co nie zmienia faktu, że jest bokserem co najwyżej przyzwoitym. Afolabi zaś... Cóż, solidny, nawet bardzo solidny pięściarz z warunkami (bo i technika więcej niż poprawna, i ma czym uderzyć) na to , by być dobrym championem. Musi tylko dać z siebie wszystko i walczyć na najwyższym poziomie. Moim zdaniem jest w stanie wygrać tę walkę. Na punkty będzie ciężko, wiadomo dlaczego, więc trzeba będzie postarać się o zakończenie przed czasem. Będzie to dla Afolabiego ciężkie zadanie, ale jest w stanie to zrobić. Mój typ: Ola Afolabi przez TKO Kubrat Pulew - Alekander Dimitrenko Dimitrenko przegra ten pojedynek psychicznie pewnie w szatni, przed wyjściem do ringu, więc po prostu nie potrafię wyobrazić sobie go wygrywającego tę walkę. Pulew IMO dość gładko wygra na punkty. Mój typ: Kubrat Pulew (PKT) Robert Stieglitz - Nader Hamdan Znaleziony chyba w ostatniej chwili Hamdan nie ma IMO ŻADNYCH szans na zwycięstwo. Naprawdę żałuję, że Groves musiał się wycofać z tego pojedynku. Mój typ: Robert Stiegliz (PKT) Floyd Mayweather vs Miguel Cotto Spodziewam się świetniej walki, "Junito" jest niesamowicie zdeterminowany i może dać nam dobre widowisko. Ciekawe, jaką obrał taktykę. A Floyd... Cóż, Floyd to Floyd. I tak jak pisałem w temacie poświęconemu tego pojedynkowi: Serce mówi "Cotto", ale rozum krzyczy "Mayweather". I to chyba rozum ma rację. Tak też typuję, choć osobiście liczę na gigantyczną niespodziankę, choć szanse na to są niemal żadne. Mój typ: Floyd Mayweather (PKT) Saul Alvarez vs Shane Mosley Tutaj króciutko: nie zdziwię się, jeżeli wypalony już i wyboksowany Mosley pierwszy raz przegra przed czasem. Mój typ: Saul Alvarez przez TKO Pięściarz jest prawdziwym mistrzem, gdy wstaje z desek i mówi: "Mogę walczyć dalej!" |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości