Saul Alvarez - Alfredo Angulo (2014-03-08)
|
09-03-2014, 06:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-03-2014 06:32 PM przez Gogolius.)
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Saul Alvarez - Alfredo Angulo (2014-03-08)
Alvarez vs Angulo (Na zywo)
1. 10 9 2. 10 9 3. 10 9 4. 10 9 5. 10 9 6. 10 9 7. 9 10 8. 9 10 9. 10 9 10. TKO 88-83 Alvarez Znalazłem dla Angulo dwie rundy. Właściwie pierwsze cztery zupełnie, absolutnie bez dyskusji, ale z każdą kolejną rundą, Angulo uderzał co raz więcej, aż w końcu w rundach 7 i 8 dał radę przechylić szalę na swoją stronę (ogólnie dla mnie runda 7. nawet wyraźniejsza niż 8. dla Angulo). Co do walki, to wszystko napisałem w temacie o gali - Perro za dużo się odsłaniał, dostawał bomby aż miło i w takim stylu jak będzie boksował, to skończy marnie. Diabelska skuteczność Canelo w tej walce. Co do Saula - dla mnie z kondycją ciągle są problemy, początek zajebisty, ale im dalej w las tym przestoje większe a natarcia słabsze. Może to przez jego jasną karnację, ale ogólnie nie wyglądał świeżo na półmetku walki. Chciałbym go zobaczyć z Chavezem Jr w jakimś fajnym dla obu limicie - obaj wyglądają na podobnie nieprzygotowanych i nieporadnych, ale bitka byłaby niezła. Tak czy siak - Saul w walce skuteczny do bólu i wygrał zasłużenie, ale Angulo mnie rozczarował. Co do zakończenia walki - zdecydowanie popieram to co napisał BMH. A co do formy Angulo - był za wolny. Dla mnie wolniejszy niż z Larą... Dawał się wyprzedzać przy każdym ataku no i jak miał plan na trzy ostatnie rundy, to mógł chociaż lepiej się bronić przez pierwsze dziewięć. Wkurzył mnie... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości