Jak spopularyzować boks zawodowy w Polsce

[Maynard]

Pierwszy istotny problem, to niewielki wybór stacji telewizyjnych na polskim rynku. Poza Polsatem mamy zaledwie TVP Sport, n i C+, jesli chodzi o stacje prezentujące wydarzenia sportowe. W USA, czy Wielkiej Brytanii ten wybór jest zdecydowanie większy i stacje telewizyjne muszą więcej dać z siebie, żeby wyprzedzić konkurencję. Do tego u nas boks już tak mocno kojarzy się z Polsatem, że inne stacje wolą inwestować w inne sporty, żeby się odróżnić, zresztą, nie ma za bardzo gal w Polsce, do transmisji których ustawiałoby sie po kilka stacji. Błędne koło. Monopol Polsatu i jednej grupy promotorskiej.

Dlatego marzę o tym, żeby Sauerland (co by o nim nie mówić, jest łebski biznesmen) otworzył polski oddzial swojej grupy, na wzór duńskiego. Na czele mógłby stanąć np. Andrzej Gmitruk. Wtedy, z połączenia know-how Sauerlanda, znanych w naszym kraju nazwisk (Gmitruk, Masternak + jeszcze ze dwóch bokserów, np. Proksa i Wilczewski) powstałaby firma zdolna konkurować na naszym rynku ze stajnią pana Wasilewskiego. Taka grupa z pewnością zdobyłaby dobry kontrakt z dużą telewizją (np. TVN/Platforma n) i sponsorami (producenci piwa, napojów energetycznych, materiałów budowlanych, samochodów itd.). Potrzebne są tu jednak niemieckie pieniądze, które jednak moim zdaniem Sauerlandowi by się zwróciły, bo zarazem zwiększyłaby się oglądalność jego niemieckich gal.

Co do ppv, to już kwestia bardziej dla fachowców, nie czuję sie kompetentny, żeby prognozować cokolwiek w tej kwestii.