Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas)

[Gogolius]

Podpisalbym sie pod kubala, procz fragmentu o kojarzeniu bokserow przez niefanow boksu. Dla mnie to osoby interesujace sie sportem, ale nie boksem to kojarza Moneya, Pacmana, Kliczke i Polakow - nawet Maidana czy Khan to juz sa nazwiska obce dla niedzielniakow (nie mowie o Brytolach czy Argentynczykach dla ktorych oni sa rodakami).

Co do promocji walki to baaardzo mnie ciekawi na ile oboz Moneya (bo to oni beda dbac o promocje) wykorzysta porazke Bronera w budowaniu napiecia.
"Spojrzcie jak Maidana sadzil na deski nastepce Floyda, ktory ma zarobic miliard dolarow na ringu!"

Dla mnie Maidana moze duzo uciagnac pakietow na tym elemencie choc oczywiscie Argentyna to nie Meksyk ; )

Kij z typami, ale komu kibicujecie?
Floydowi bo lubicie Floyda/chcecie zeby odszedl niepokonany czy skazanemu na pozarcie Maidanie?:>


Bo ja wszem i wobec trzymam kciuki za Argentynczykiem (ale bez hejtu w strone Floyda).
Procz walki z Bronerem, niech Marcos jeszcze obejrzy swoja walke z Devonem i bedzie dobrze


PS.
Czujecie ten nagly skok popularnosci, p4p, kasy, medialnosci itd jak Maidana w dwoch walkach z rzedu rozwala Bronera i Mayweathera?