WIELKIE WALKI cz.3 Rumble in the Jungle Ali-Foreman
|
12-04-2012, 08:13 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: WIELKIE WALKI cz.3 Rumble in the Jungle Ali-Foreman
@PeterManfredo
Widzę, że jednak "Rumble in the Jungle" w trzecim odcinku, a nie trylogia Morales-Barrera. Szkoda, ale mam nadzieję, że te walki się jeszcze pojawią. :] A co do samego starcia: IMO była to jedna z najlepszych walk Alego pod względem taktycznym. Unikać wymian, wyłapywać ciosy na gardę, umiejętnie używać lin - ta taktyka była doprawdy fenomenalna. I to jeszcze na kogoś takiego jak Foreman, czyli faceta, któremu zdarzało się nokautować rywali przez gardę! Można odnieść takie wrażenie jak @Jerome, czyli, że była to nudna walka. Ale gdy "The Greatest" rusza do kontrataku, to jest to coś wspaniałego. Fantastyczne kombinacje, totalnie zaskoczony Foreman i nagle coś niesamowitego... George pada na deski... Nokaut, koniec walki. Ali mistrzem świata! Nie będę pisał nic więcej, po prostu tę walkę trzeba zobaczyć! PS. Ali co prawda czuł się w Kinszasie bardzo dobrze, ale mało kto wie, że bojąc się o swoje zdrowie nawet wodę sprowadzał ze Stanów... PS2. O sile fizycznej Foremana najlepiej świadczą słowa legendarnego Joe Fraziera. Czytałem kiedyś wywiad z nim, dziennikarz zadał pytanie: "Czy przygotowywałeś się w jakiś szczególny sposób do walki z Foremanem?" Odpowiedź "Smokin' Joe" mnie dosłownie powaliła: "Nie, bo po co miałem to robić? Nawet dokładnie nie wiedziałem kim jest Foreman. Wcześniej po prostu wychodziłem do ringu, bum, bum i było po wszystkim. A walka z Georgem... Cóż, przypominało to zderzenie z wielką ciężarówką. Spodziewałem się wszystkiego, ale nie tego co potem nastąpiło." IMO Joe pewnie trochę to podkolorował, ale raczej nie bardzo... Pięściarz jest prawdziwym mistrzem, gdy wstaje z desek i mówi: "Mogę walczyć dalej!" |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości