Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Julio Cesar Chavez - Meldrick Taylor I (1990-03-17)
05-02-2014, 04:56 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2014 05:32 PM przez BMH.)
Post: #1
Julio Cesar Chavez - Meldrick Taylor I (1990-03-17)
Julio Cesar Chavez vs Meldrick Taylor I

[Obrazek: 2jbwgfk.jpg]

Data: 1990-03-17
Miejsce walki: Hilton Hotel, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: WBC & IBF
Sędzia ringowy: Richard Steele
Sędzia punktowy 1: Dave Moretti 102-107 (Taylor)
Sędzia punktowy 2: Chuck Giampa 105-104 (Chavez)
Sędzia punktowy 3: Jerry Roth 101-108 (Taylor)
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=1julqMUv-pE

O walce: Chyba nie trzeba bylo reklamowac tej walki jakos przesadnie, bo samo nazwisko Chavez i jego niesplamiony porazka rekord, juz byly gwarantem olbrzymiego zainteresowania fanow na calym swiacie. Julio, a wiec jeden z najwiekszych Meksykanskich wojownikow, zmierzyl sie z innym niepokonanym Meldrickiem Taylorem, ktory wslawil sie nie tylko zdobyciem tytulu na pro, ale tez wywalczeniem zlota na letnich igrzyskach olimpijskich w Los Angeles.


Chavez vs Taylor
1. 9 10
2. 10 9*
3. 9 10
4. 9 10
5. 9 10
6. 9 10
7. 9 10
8. 9 10
9. 10 9*
10. 9 10*
11. 9 10
12. TKO(Do momentu zatrzymania:101-108 Meldrick Taylor


Ta walka zostala uznana za walke roku 1990 i trudno z tym polemizowac. W kilku poczatkowych rundach choc przewage mial "The Kid", to Julio cos tam probowal sie odgryzac. Zdecydowanie najgorzej "Cesar" wypadl w rundach srodkowych, gdzie Taylor momentami go karcil jak amatora. Nic nie wskazywalo, ze Chavez odrobi straty, az do rundy dziewietej. W tej 9 odlsonie Julio wyraznie sie zerwal do odrabiania i dzieki temu wywiazala sie kapitalna wojna, gdzie raz jeden, raz drugi uzyskiwal przewage. Patrzac jednak calosciowo, to mimo wszystko, mimo staran Meksykanina, to Taylor wciaz sprawial wrazenie bardziej precyzyjnego i duzo aktywniejszego. Po jedenastu rundach, chyba nie bylo nikogo(moze Chuck Giampa byl wyjatkiem) kto wierzylby w cud i odwrocenie losow walki.
Ostatnia runda, to efektowne wymiany i bardzo zla taktyka Meldricka, ktory mial wygrana w kieszeni, jednak dusza wojownika nie pozwolila Amerykaninowi na taktycznie przetrzymanie do konca- on chcial sie bic! Final tej potyczki nastapil w najmniej oczekiwanym momencie, gdy po obustronnych wymianach nagle Julio przycelowal na troche ponad 20sekund przed ostatnim gongiem. Taylor, wyraznie odczul to uderznie, a Julio, ktory slynie z instynktu killera, nie zamierzal wypuscic tej szansy z rak, i na ok.15 sekund przed zakonczeniem walki, rzucil poteznym prawym wyraznie zmeczonego Meldricka na ziemie. Amerykanin wstal, ale byl wstrzasniety, a podczas liczenia caly czas trzymal sie lin. Richard Steele, ktory doliczyl do "9", nie zwazajac na to, ze do konca rundy jest doslownie kilka sekund(2sek!!), postanwoil przerwac pojedynek oglaszac wygrana Chaveza przez TKO. Oczywscie po walce bylo wiele glosow oburzenia, co jest nawet zrozumiale.. Z drugiej jednak strony, gdyby to nie byla runda 12, a ktoras ze srodkowych, to takie przerwanie na bank nie wywolaloby takiego oburzenia fanow.

ps. Dla mnie duzo wiekszym przegieciem bylo przerwanie walki Dawson-Pascal, niz to co widzialem tutaj.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Julio Cesar Chavez - Meldrick Taylor I (1990-03-17) - BMH - 05-02-2014 04:56 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości