Marco Huck - Firat Arslan I (2012-11-03)

[BMH]

(28-01-2014 08:52 PM)Martin napisał(a):  Oczywiście Arslan był znacznie bliżej wygranej niż Huck, skoro remis to dla Ciebie " najbardziej lagodny wymiar kary dla Hucka" to co napiszesz o punktacji jednego z sędziów 117-111...? Zresztą pozostali też dali wygraną Hucka...

Martin
Punktacje te sa dla mnie skandaliczne. Patrzac na Twoj remis i majac w pamieci obraz walki, to Twoj remis uznalbym za kontrowersyjny.. Jak mam wiec odniesc sie do 117-111 dla Hucka? Malo pamietam tak paskudnych walkow..! Z walk ktore ogladalem to ta kwalifikowalaby sie do top10 najbardziej swinskich walkow all time.
Arslan wywieral niemal non stop presje.. narzucil swoj styl.. wiecej trafial... zdecydowanie wiecej przyjmowal na garde... nawet zebym byl ojcem Hucka, to nie wypunktowalbym tej potyczki dla syna.



ps.Martin... argumenty o punktacji sedziow, to sa tak naprawde nie sa to zadne argumenty. Mozemy przedyskutowac kazda z szesciu rund ktore dales dla Hucka. Dlaczego nie? Mozemy tez inaczej(i tak bym wolal)... pogadajmy o rundach ktore dalem dla Arslana ja, a z ktorymi sie nie zgadzasz. Wlasnie tak powinno sie omawiac walki ktore budza kontrowersje. Wiec smialo, daj runde w ktorej dla Ciebie Marco byl lepszy, a ja mialem ja dla Firata... rzuce okiem raz jeszcze, to moze zmienie zdanie.