Marco Huck - Firat Arslan I (2012-11-03)

[redd]

Punktacje innych userów:

@Mastrangelo

Cytat: Moja karta to 120:108 Arslan. Nie ma żadnego punktu bazując na którym można by tą walkę dać Huckowi. Efektywne, czyste ciosy, defensywa, ring generalship, effective aggression, wszystko dla Arslana o milę! Co za wstyd.

@Maynard

Cytat:Zgadzam się z Mastrangelo. Co prawda dałem Huckowi 2 rundy, ale to wciąż daje 10 rund dla Arslana. Czyli wygraną Hucka przy odpowiednim sędziowaniu

118-110 Arslan

@Hugo

Cytat: Jeśli chodzi o punktację, to mam zdanie mocno odmienne. U mnie wygrał Huck 115:114. Punktowałem pierwszą rundę na remis, potem większość rund dla Arslana, któremu w pewnym momencie dawałem nawet 3 punkty przewagi. Jednak im bliżej końca, tym bardziej widoczna stawała się przewaga Hucka, który do jedenastej rundy odrobił straty, a ostatnią wygrał. Arslan bił bardzo dużo haków przy linach, ale mało co z tego dochodziło celu, a jeżeli już, to jako jakieś niegroźne obcierki. Huck zadał na pewno mniej ciosów, ale procent trafień miał znacznie wyższy. Lepiej też wytrzymał walkę kondycyjnie i wygrał większość końcówek rund, co robi wrażenie na sędziach.

@Pakman

Cytat: Szacunek dla Firata. Naprawdę ! Kapitalnie przygotował się do walki. Marco chyba go trochę zlekceważył. Akcje tureckiego swarmera były przewidywalne jak argentyńska telenowela. Huck nie miał jednak pomysłu jak zatrzymać ciągle napierającego pretendenta. Większość jego ciosów w ogóle nie dochodziła do celu. Ja punktowałem 115-113 Arslan.

@Maverick

Cytat: Co do walki to oglądała się bardzo fajnie i Arslan bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoją formą. Niestety werdykt wg mnie strasznie przekręcony, ja punktowałem 117:111 dla Arslana.