Szpilka - Jennings
|
26-01-2014, 11:34 AM
Post: #428
|
|||
|
|||
RE: Szpilka - Jennings
Artur, jak dla mnie i tak lepiej sie bronil balansem niz w walce z Minto, gdzie wchodzilo mu niemal wszystko na makowke jak stal w linach. Fizycznie, to Bryant byl zdecydowanie silniejszy i to przewazylo. Ogladajac walke na zywo nie widzialem rundy o ktorej moglbym napisac "wyraznie dla Szpilki"... z litosci moglbym 1 i 5 runde dac dla Polaka, ale nic wiecej.
Jak pisalem miesiac temu, ze deklasacja jest prawdopodobna dla mnie bardziej, niz rowna wojna, to kilka osob bylo w szoku... piszac, ze przeceniam Bryanta. Nie panowie, to wy przecenialiscie "Szpile". Ja po wczorajszej lekcji tez jestem w lekkim szoku.. nie spodziewalem sie, ze Jennings az tak obnazy i zbije Artura. Co do Bryanta, to tak samo jak w przypadku Szpilki..,. spodzewalem sie troche wiecej. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 120 gości