Najbardziej śmieszne (żenujące), ciekawe komentarze, ze strony głównej bokser.org
|
20-01-2014, 09:07 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-01-2014 01:57 PM przez BMH.)
Post: #377
|
|||
|
|||
RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org
Autor komentarza: bak Data: 20-01-2014 08:44:30 Nie cierpię Mayweathera, to taki rozpieszczony czarny dzieciak, któremu wszystko w życiu przyszło łatwo i lekką ręką- pieniądze, kariera, rozgłos, promocja, sława. HBO wykreowało go medialnie, on jest ich tworem marketingowym, bez ich promocji byłby nikim, a ten ich jeszcze tak potraktował. Zresztą nie wiem jak za takie nudne walki (nie było jeszcze walki Mayweathera, na której bym nie zasnął) rzekomo zarabia 40 milionów $- te dane są chyba zafałszowane przez "Mayweather Promotions" (a w rzeczywistości Golden Boy Promotions) A dowody jednoznacznie wskazują na to, że to ten cwaniak Mayweather unika tej walki. Wszyscy fani, wszyscy eksperci, wszyscy doradcy, buckhacherzy jednoznacznie wskazują, że jedynym godziwym rywalem dla tego pseudokróla p4p jest Manny Pacquiao a ten udaje idiotę (przy okazji robiąc z siebie naprawdę większego niż mu się udaje) i twierdzi, że "nie wie kim on jest".Brak mi słów dla tego wykreowanego przez telewizję i media człowieka, niech odejdzie w 2015, założę się, że niewiele osób będzie pamiętało o mistrzu, który unikał wyzwań i nie dał żadnej legendarnej wojny ringowej, a w środowisku niedzielnych kibiców na pewno nikt o tym człowieku nie bedzie pamietał. Autor komentarza: krystek78 Data: 20-01-2014 08:20:24 heeh.dobrze to rozegral pacman a floyd walka z amirem pokazuje ze chodzi o kase bo to leszcz jest.do tego hernandez z naszym mistrzem ciosow prostych.zal bo tepaki wykupia ppv i beda sie ludzic ze nasz wygra bo nigdy nie przegral.tepota w usa i w polsce jest taka sama.nikt normalny na takie walki nie kupi ppv Autor komentarza: bak Data: 20-01-2014 09:13:18 Pokonał tylu, ale przed tym najważniejszym przez całą karierę ucieka wykręcając się 1000 różnych wymówek, bagatelizując osiągnięcia i wartość sportową tego drugiego. Gdy Pacquiao otwarcie zgodził się na wszystkie warunki Mayweathera, to ten nadal z niego kpi i zapowiedział, że od ich walki nigdy nie dojdzie. Gdzie Mayweatherowi do SRR, Leonarda, RJJ, Toneya, Alego, skoro nigdy nie stoczył żadnej pamiętnej wojny ringowej w przeciwieństwie do nich? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 37 gości