Floyd Mayweather - Oscar De La Hoya (2007-05-05)
|
10-01-2014, 07:40 PM
Post: #54
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather - Oscar De La Hoya (2007-05-05)
RSC-2, czemu nie wrzucisz swojej karty?
Chyba ze punktujesz 10:9 na korzysc boksera, ktory zadaje wiecej ciosow i wtedy wychodzi Ci 115:113. Z mojej strony (osoby ktora tu jako jedyna chyba wrzucila karte na ktorej Floyd nie wygrywa choc walke widzialem jeszcze dwa razy po tym i wychodzilo mi 115:113 i 116:112 dla FMJ) to jak sie juz opierasz na ciosach celnych to czemu teraz nie odliczyc ciosow niecelnych/nie punktowac unikow i blokow? Problem w tym ze nie wiem co Ty tak naprawde robisz: a) uznajesz Floyda za przegranego na podstawie ilosci celnych ciosow? b) probujesz punktowac walke w oparciu na jednej cesze bokserow? c) cos innego? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości