Miguel Cotto - Shane Mosley (2007-11-10)
|
24-11-2013, 12:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-11-2013 12:49 PM przez Sander.)
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Miguel Cotto - Shane Mosley (2007-11-10)
Cotto vs Mosley
1.10-9 2.9-10* 3.10-9* 4.10-9 5.9-10 6.10-9 7.9-10 8.10-9 9.10-9 10.9-10* 11.10-9 12.10-9 - - - - - 116 - 112 Cotto Kilka rund dosyć bliskich dzie tak jeden jak i drugi mieli swoje momenty. Mosley pokazał serce i dobrą dyspozycję, wyszedł do prime niepokonanego Cotto i wypadł bardzo dobrze. Cotto trafiał więcej czystych ciosów jednak nie był to jego najlepszy występ. Formuła walk pod wodzą Evangelisty Cotto chyba się powoli wyczerpywała. Brak ciosów na dół, brak przejęcia inicjatywy i nieco bardziej defensywna postawa w wykonaniu Junito. Do ideału(a za taką walkę Miguela uważam walkę z Clotteyem) sporo brakowało. Kontry wchodziły ale już kombinacje i półdystans bez typowego dla niego błysku. Sugar Shane kilka razy ładnie poczęstował prawym bezpośrednim. Ogólnie dobry, wyrównany pojedynek. @BMH Dzięki za stworzenie tematu. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
Miguel Cotto - Shane Mosley (2007-11-10) - BMH - 24-11-2013, 11:53 AM
RE: Miguel Cotto - Shane Mosley (2007-11-10) - Sander - 24-11-2013 12:48 PM
RE: Miguel Cotto - Shane Mosley (2007-11-10) - Joker - 26-11-2013, 09:56 PM
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości