Paul Maglinaggi - Miguel Cotto (10.06.2006)

[Sander]

Cotto vs Malignaggi

1.10-9
2.10-8
3.9-10*
4.10-9
5.9-10
6.10-9
7.9-10*
8.10-9*
9.9-10
10.10-9
11.10-9
12.10-9
- - - - -
116 - 111 Cotto

Kolejna walka w której można podejrzewać, że Cotto to mańkut.
Świetny KD i kontry z lewej ręki a i w ostatniej walce świetnym lewym sierpem skarcił Rodrigueza.
Paulie już w pierwszej rundzie doznał rozcięcia powieki, w ataku był trochę nieprecyzyjny ale walczył ambitnie. Miguel dużo bił po dole, świetnie kondycyjnie wytrzymał. Nie dał sobie zrobić krzywdy boksując skryty za gardą. Sporo aktywnego klinczu też tutaj było. Bardzo dobry pojedynek.

@kuba
Edytuj opis walki bo jakaś pomyłka jest.

---

Opisałeś walkę brata Miguela z Paulie'm. Jose Miguel i Miguel Angel to nie to samo