Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ike Ibeabuchi - David Tua (1997-06-07)
20-11-2013, 08:10 PM
Post: #5
RE: Ike Ibeabuchi - David Tua (1997-06-07)
Właśnie sobie obejrzałem ; )
Ike vs Tua
1.10:9
2.9:10
3.10:9
4.10:10
5.9:10
6.9:10
7.10:9
8.10:9
9.9:10
10.10:9
11.9:10
12.10:9
---------------
115:114 Ike
Bardzo wyrównana walka, na początku aktywniejszy Ike i na sucho można by mu i 4 rundy z rzędu dać 10:9, ale drażniło mnie to, że wyprowadzał masę tych ciosów a dochodziło 10-20%. Tua mniej atakował, ale trafiał trochę częściej.
Później miałem wrażenie, że mimo wszystko Tua trochę słabnie a Ike jak niezniszczalny czołg, ciągle parł przed siebie w tym samym tempie. Pod koniec to już taka przeplatanka. Remis jak i minimalne zwycięstwo Tuy w sumie do zaakceptowania. Ja dałem rundę 4. remisową a widzę, że koledzy solidarnie dla Ike więc byłoby 115:113.

Co do samej walki - brakowało trochę więcej czyściochów, no i Tua w tej swojej pozie "aj, nie bij mnie więcej" skulony w sobie. No ale wiem, tak sobie wymyślił i w sumie opłaciło się bo zebrał stosunkowo niewiele (jak na to co Ike wypuścił w niego)
No a poza tym to rekordowy pojedynek pod względem ciosów, spalonych kalorii na ringu, zmęczenia mięśni itd.
Popisuje się za reddem - rarytas : )
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Ike Ibeabuchi - David Tua (1997-06-07) - Gogolius - 20-11-2013 08:10 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości