Paul Williams - Erislandy Lara (2011-07-09)

[Matys]

Williams zawsze robił wiatrak, nie ma co patrzeć na statystyki ciosów, bo one zamazują obraz walki. Lara wsadzał mu czyściutkie, mocne, wyraźne lewe "all night long". Gdzieś miałem swoją punktację i też zdaje się 116:112 dla Lary, będąc zresztą z tego co kojarzę całkiem przychylnym dla Paula i tak. Walka była o tyle zacięta, że Williams dostawał bardzo mocne ciosy (po tej samej akcji) i dalej nie zmieniał nic w swojej taktyce. Lara miał gotowy szkic po jego walkach z innym mańkutem - Martinezem, bezpośrednie lewe od mańkuta wchodzą w Williamsa jak w masło. Ogromny wał.