Telewizje a boks
|
29-10-2013, 06:34 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Telewizje a boks
Zgadzam się, najbardziej mnie to boli w przypadku tego co np. pierdzieli Arum w kontekście Rigondeaux. Natomiast co do boksu-biznesu i różnych federacyjnych skandali, itp - to uważałbym z tym narzekaniem, że teraz jest najgorzej. Taki przykład mi przychodzi do głowy apropos też może medialności - walka Tyson-Douglas. Po samej walce Don King kwestionował liczenie w 9. rundzie (że za długie). Punktacja sędziów KURIOZALNA, Tyson wygrał tylko jedną rundę, a 2 sędziów miało to 87-86 Tyson i 86-86.
No, ale to już przecież wręcz na porządku dziennym. Co dalej? Panowie Mendoza (WBA) i Sulaiman (WBC) - swoją drogą wiele się zmienia, a te stare pryki wciąż rządzą - nie uznali Douglasa za mistrza! Dopiero postraszeni przez komisje stanowe, itd. przyznali zwycięstwo Busterowi. Takich cyrków trudno szukać nawet dzisiaj, a to było już 23 lata temu. (Dzisiaj by sobie pewnie załatwili ringowego jak ten od walki Chisora-Scott, byłoby Tyson KO9, bo Buster wstał dopiero na dziewięć) Tak więc tutaj niemedialnemu pięściarzowi niemalże nawet nokaut nie wystarczył ![]() Wracając do przypadku Rigo jeszcze - rozpisywałem się o tym na portalu, jak podaje bokser.org: Bob Arum nie kryje, że miał ogromne problemy z załatwieniem Guillermo Rigondeaux (12-0, 8 KO) kolejnej walki na HBO. Cytat:HBO nie ma kogo pokazywać, starają się promować np. Crawforda, który spełnia wszystkie kryteria bycia nudnym. Na gali PPV dają gościa z brzuchem piwnym, który bije się z jakimś gościem tłukącym się po barach, obaj ruszają się jak muchy w smole (dawno nie widziałem tak wolnych rąk w boksie). Już nawet retransmitują walki z Europy, czepiają się czego mogą, ale na gościa z top P4P, który daje co najmniej przyzwoite walki nie ma miejsca? Cytat:(...)zwracam uwagę jeszcze raz - oczywiście, że Rigo nie porwie mas, nie będzie drugim Barrerą, itd. Tylko to nie jest zerojedynkowy system binarny - albo jesteś nudny jak Kliczko albo ekscytujący jak Barrera. To jest dla mnie najbardziej jaskrawy przykład problemu, ale takich zawodników jest więcej. W przypadku Rigo obawiam się, że tu może dużą rolę odgrywać też złośliwość samego Aruma, bo komentatorzy HBO są generalnie zachwyceni Kubańczykiem. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
Telewizje a boks - Hugo - 29-10-2013, 03:59 PM
RE: Telewizje a boks - Martin - 29-10-2013, 05:48 PM
RE: Telewizje a boks - Hugo - 29-10-2013, 06:21 PM
RE: Telewizje a boks - Matys - 29-10-2013 06:34 PM
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości