Jamest Toney - Samuel Peter I(2006-09-02)

[redd]

Peter vs Toney
1.10-9
2.9-10
3.10-9
4.10-9
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.9-10
9.8-10
10.10-9
11.10-9
12.9-10
---
113-114

Jak dla mnie wyrównana walka, minimalne zwycięstwo Petera jest dla mnie akceptowalne. Dwaj sędziowie zdecydowanie przedobrzyli i z lekka skompromitowali siebie. W każdym razie średni występ Toneya - myślę, że w formie chociażby z Rahmana pewniej ograłby Nigeryjczyka. Spore braki kondycyjne i refleks coraz bardziej zawodzący. Chociaż szacunek, za przyjmowanie bomb od takiego rzeźnika jak Peter. W każdym razie James zostawił dużo zdrowia w tej walce.