Ankieta: Czy to aby na pewno dobry pomysł? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Znakomity! | 11 | 64.71% | |
Taki sobie | 3 | 17.65% | |
Rankingi ogólnie są do dupy | 2 | 11.76% | |
Pomysł tak, ale wykonawca chu*owy | 1 | 5.88% | |
Razem | 17 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Ranking Maynarda - aktualizacja: 28 marca, dodałem cruiser!
|
16-03-2012, 12:16 PM
Post: #37
|
|||
|
|||
RE: Ranking Maynarda - aktualizacja: 15 marca
@zioło a.k.a. liscthc
Rozumiem to podejście, tylko co, jeśli najlepsi nie chcą walczyć ze sobą? Albo chcą, ale nie zawsze da się wszystkie walki, jakich chcieliby kibice zorganizować? Ja sam mam wciąż wiele wątpliwości, co do swojego projektu, ale w tej chwili rozkręcił się na tyle, że będę starał się je eliminować już w trakcie pracy. Moim założeniem, dość ambitnym, myślę, jest stworzenie rankingu lepszego, niż The Ring. Redakcja bokser.org już doceniła moje wysiłki, bardzo wielu czytelników również. Dlatego będę kontynuować tę zabawę nie tylko dla siebie, ale i dla nich. @Hugo i Maverick jak zwykle, dzięki za wasze komentarze. Generalnie, widzę, że się zgadzamy, co do superśredniej. W kwestii Stevensona miałem wątpliwości, przez jego porażkę przed czasem z gościem, którego nazwiska nawet nie będę próbował sobie przypomnieć. Zastanawiałem się nad miejscem w dziesiątce dla Glenna Johnsona, ale on chyba po tych dwóch porażkach musiałby coś wreszcie wygrać, poza tym, nie wiem, czy nie wróci do półciężkiej. Rodriguez zaliczył bardzo przeciętny występ z Rosinskim, ale może być to zasługa niedocenianego przeciwnika. dlatego, jeśli wygra z Georgem, na pewno umieszczę go w rankingu. Wracam do nieobsadzonych 10 miejsc w junior półśredniej i półśredniej. W tej pierwszej kategorii zastanawiam się nad: Parisem (brak mocnych rywali w rekordzie), Olusegunem (trochę lepsze nazwiska na rozkładzie, ale dość dramatyczna aktywność), Mabuzą (chyba jednak postawiłbym na niego, tylko ta porażka z Van Heerdenem psuje obraz...) i Theophane (tylko, że ci jego lokalni rywale, których pokonał też nie powalają na kolana). W półśredniej szansę mają: Senczenko (jak na "mistrza" wyjątkowo marni rywale), Carson Jones (uwielbiam takie historie - od journeymana na szczyty rankingów, do tego wartościowe zwycięstwo nad Oualim), Lujan (nieźle wypadł na tle dobrego Mike'a Jonesa, + wygrana z Melligenem) i wspomniany wyżej Van Heerden (ta porażka w rekordzie to był najprawdopodobniej wał, chociaż tej walki nie widziałem). |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości