Kliczko vs Povetkin
|
07-10-2013, 09:10 AM
Post: #495
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Povetkin
(06-10-2013 07:42 PM)BMH napisał(a): "Moim zdaniem pokonani przez Kliczków Corrie Sanders, Rusłan Czagajew, Chris Arreola, David Haye niekoniecznie są gorszymi bokserami od Fraziera i Foremana." Trudno cos gadac na ten temat...Nie mozna takze zapomniac tego faktu,ze braci to tak czy siak ZRSR-wska,a nie amerykanska szkola boksu ,to jest oni od samego poczatku trenowali sie po-innemu..tam nacisk na dystans,na srodki\ciosy środki zaradcze i t.p..Mam nawet podejrzenie,ze bialy czlowiek ,czy slowianin,czy anglik, bedzie walczyc po-innemu,niz Murzyn,a amerska ,,old szkola,, to glownie murzyny i pod murzynow,pod ich cialo..murzyny w ogole ma duza plastycznosc ,mikkosc w ruchach, wziac choc by taniec..Czy mozemo my mowic,ze szkola ZRSR-ska czy post-ZRSR -ska nie ma wartosci bojowej? Bedzie to troszke nieprawidlowo..Wziac choc by Walerija Popenczenko , boje jakiego (wtedy bez chelmow i dosc brutalne) szanowal sam Ali i ocenial go bardzo wysoko..(prawda,Ali byl troszke ,,czerwonym islamistom,, i tak by mowic ,,wielkim drugom soweckiego narodu i ludu pracujacego,,) https://www.youtube.com/watch?v=tXft4cGqdaE ot typowy styl tej zrsr-owskiej szkoly -boj Lemechew-Marwin Johnson (wtedy bez chelmow na IO)-jak baczymo,duze wielka roznica od amerykanow..,,sowety,, stoja na prawa ,oporna noga,bija z daleka ,aktywny lewy i t.p..-braci wlasnie w tej szkolie wyrosli..trudno ich w tym winic..i ta,i inna szkola ma swoje wady i zalety..Ale jesli mowic naprawde, to tak legendy sa legendy,i Tyson i Lewis sa wielki..Ale takze baczymo,jaki problemy mial ten samy wielki Lennox z nikomu nie wiadomym Kliczko..A wiec byl to Kliczko dosc prosty,nie duze doswiadczony, bez przesady z prostym,ubogim arsenalom, jaki wtedy prosto wielu nie rozumial i nie mogl robic w ringu..jaki wtedy zawsze wycofal sie nazad wprost,a nie po kolu,jak trzeba i t.p..mial slaba ruchliwosc nog, byl statyczny i tak dalej..I to nie wina Witka,to wina trenerzow amatorskich,potym tego Zduneka .Ale nawet ten prosty ,nie skladny i prymitywny i nie duze doswiadczony Witek (jakim byl w 2003 r) nie byl az tak latwym lupem dla Lennoksa. A ile ciosow otrzymal Lennox w tym boju? zrozumialo,ze Lewis by go zabil na chuj w 8-10 rundzie ,moim zdaniem,ale yuz sam fakt,ze 6 rundow LL nie mogl go zlamac,a nawet po punktach WK gorowal, sukses samo po sobie..A Wlad teraz bez watpienia daleko lepsza i skladna machyna ,niz Witek w 2003 r.zwlaszsza po prace ze Stewardem...wziac choc by szybkosc ciosu pojedynczego i t.p..I nie wiemo,jak by wygladal boj LL vs Witek,gdyby to byl Witek taki,jak w 2009 roku..-plastyczny,lekki na nogach, z lepszym arsenalom-z takim ,,amerykanskim,, nieco Witkom boj mogl byc calkiem rownym..Ale to yuz historia alternatywna,poniewaz machyna czasu nie istnieja,a w 2009 r. Lennox yuz byl gruba ,nie trenowana swinia ,a i stara...czas bezlitosny.. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości