Kliczko vs Povetkin
|
05-10-2013, 10:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2013 10:32 PM przez Jerome.)
Post: #425
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Povetkin
Dajcie spokoj. Normalna walka Wlada. Zawsze mnostwo klinczy i kladzenia sie na glowie rywala. Kazdy kto przyjmie pare jabow schyla sie a wowczas Wolodia wchodzi Ci na plecy. Haye klekal i nic z tego nie bylo. Sasza nie klekal i rowniez zero reakcji. Sedziowie inni a reakcje te same. W czystej walce Povietkin skonczyl sie w 2 rundzie. Potem zero koncepcji. Jaby lykal az milo. Atakowal tak wolno ze na miejscu Wlada bym go wysmial. Nie bede chwalil Saszki za serce bo brakowalo mu jakosci. Nie uciekal ale to nie powod do szczescia. Walka bez przeszlosci. W ostatnich rundach pierwszy raz w zyciu kibicowalem Klitschce. Chdialem jakiegos pięknego knockoutu, tak mi sie nudzilo. Tyle....
AdamekHawkPL, ogladalem jeszcze wczoraj walke Chisory z Vitem. Byla super, co prawda Klitschko wciaz wygral to zasluzenie. Jedynie punktacja zawyzona. Dereck z Wladem wygladalby podobnie jak Povietkin. Povietkin z kolei wygladalby lepiej z Vitkiem. Bracia walcza inaczej. Ja, wielki fan i kibic Chisory, nawet w najwiekszej euforii nie powiem, ze Chisora pokona Wladimira. Nie ma nikogo do tego zdolnego. Kogo jeszcze On musi pokonac abyscie to zrozumieli? They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 18 gości