Garcia vs Matthysse

[kubala1122331]

Mnie sama walka trochę zawiodła, bo Mathysse nie rzucił się w pierwszych rundach, czekał. W 7 rundzie zamknęło mu się oko i wiedziałem, że już tego nie wygra.
Danny mnie zaskoczył pozytywnie poraz enty. Po Khanie tłumaczyłem sobie, że Anglik to pięściarz, który szybko idzie na deski, ale to co pokazał dzisiaj mnie zdumiło. Po prostu Garcia jest kapitalnym bokserem, wypunktował i obnażył rywala niesamowicie. Myślałem, że wygra siłowy styl Mathysse, ale naprawdę mądrze walczył Sweet, uniki, świetne ataki. Naprawdę nabrałem do niego wielkiego respektu i już wiem kto wskoczy do mojego najbliższego rankingu P4P. Wydaje mi się, że Danny już na to w pełni zasłużył. Wypunktowanie jak dziecka solidnego, mocno bijącego, uważanego już za wielkiego boksera, Lucasa, to naprawdę kapitalny wyczyn. Szacun Danny!

Metzger
Miałem to samo skojarzenie z tym orangutanem W ogóle wejście Floyda mnie rozwaliło