Bokserski weekend

[kubala1122331]

W tym tygodniu będziemy świadkami tylko jednej ciekawej gali. Ale za to jakiej! Jedna z największych gal w historii boksu, rekord PPV, rekord widzów przed telewizorami, najwięksi pięściarze, 6 genialnych bokserów. Prawdziwa bokserska uczta dla każdego fana szermierki na pięści.
Mam tu na myśli oczywiście galę w Las Vegas, gdzie podczas walki wieczoru zmierzą się Floyd Mayweather jr i Saul Alvarez. Ale po kolei...

Pablo Cesar Cano - Ashley Theophane
Pierwszą ciekawą walką podczas tej gali będzie starcie pięściarza, który do tej pory zaprzepaścił wszelkie szanse na zaistnienie w zawodowym boksie, czyli Pablo Cesara Cano z pogromcą Delvina Rodrigueza, Ashleyem Theophane. O ile starcie to raczej nie ma wielkiego znaczenia dla pozycji obu pięściarza w bokserskim światku, to możemy liczyć na niezłą walkę, która może być smakowitą przystawką przed trzema deserami. Trudno wytypować zwycięzcę, jednak moja sympatia zmierza w kierunku Meksykańczyka i to jemu będę kibicował.
Mój typ: Cano TKO

Ishe Smith - Carlos Molina
Kapitalnie zapowiadające się starcie na szczycie light middleweight. Obaj to świetni bokserzy, jednak w tym przypadku wydaje się, że faworytem będzie pretendent do mistrzowskiego tytułu, Carlos Molina, który ma w swoim arsenale więcej umiejętności czysto bokserskich, które powodują, że to właśnie w nim upatruję faworyta tej potyczki. Walorem Moliny jest też doświadczenie w ringu. Zakończone remisem starcie z Chavezem jr czy zwycięstwo nad Jamesem Kirklandem na pewno zaowocowało wielkim doświadczeniem. Z kolei Ishe osiągnął już swój bokserski Mount Everest. Zwycięstwo nad Bundrage'm może przypadkowe nie było, ale na pewno była to wiktoria trochę ponad miarę jego talentu.
Mój typ: Molina PTS

Lucas Mathysse - Danny Garcia
Czuję, że to będzie prawdziwa walka wieczoru, która ukradnie show Moneyowi i Canelo. Nie pamiętam by walka nr 2 na jakiejkolwiek gali zapowiadała się tak emocjonująco. Dwóch nieprzeciętnych bokserów, pokonujących na swojej drodze każdego kto podejdzie im pod rękę. Argentyńczyk to pięściarz o charakterystyce siłowej, który potrafi wywrzeć presję na przeciwniku swoim pressingiem i silnymi ciosami. Garcia jest chyba nieco lepszy pod względem technicznie, jednak nie widzę żadnego elementu w którym pogromca Amira Khana mógłby zaskoczyć rywala. Dla mnie faworytem jest Mathysse, ale Garcia na pewno tanio skóry nie sprzeda. Jedno jest pewne - będzie kapitalne widowisko.
Mój typ: Mathysse TKO

Floyd Mayweather Jr - Saul Alvarez
Nie mam wątpliwości - to będzie walka roku, zarówno pod względem sportowym, jak i fnansowym oraz marketingowym. Canelo jest chyba jedynym zawodnikiem, który może zagrozić Moneyowi. Jednak te jego szanse są niewielkie. Floyda można lubić czy nie lubić, ale trzeba przyznać, że jest profesjonalistą w każdym calu. Nie ma siły, by był słabo przygotowany do walki, zawsze jest to próbka perfekcjonizmu. Szansą Alvareza są jego warunki fizyczne, które przy masie szczęścia i dobrej dyspozycji może wykorzystać. Jednak pokonanie Floyda graniczyłoby z cudem. Szczerze to nie wyobrażam sobie pokonanego Mayweathera. Nie pasuje to do jego stylu, on jest zawsze zwycięzcą, tak będzie i tym razem.
Mój typ: Mayweather PTS

Na szczęście nie dojdzie do pojedynku Marco Hucka z Firatem Arslanem. Nie lubię odgrzewanych kotletów, kotletów zepsutych, które niesmak budziły już po pierwszym odgrzaniu. Pierwsza walka zakończyła się skandalem i dziwię się Arslanowi, że dał jeszcze raz nabrać się Huckowi i jego stajni. Wiem, że prędzej czy później dojdzie do tego pojedynku, ale dobrze, że nie teraz, bo przed nocnym deserem mógłbym zachorować na ostrą biegunkę.

Zapraszam do dyskusji na temat gali w MGM Grand. Mamy już wątki o dwóch walkach wieczoru, ale jeśli ktoś będzie chciał napisać coś o Smith - Molina czy Cano - Theophane może spokojnie zrobić to właśnie tutaj.