Ciekawostki sportowe

[kubala1122331]

Nie, nie wszyscy. Można przegrać z Hiszpanami, ok, bo to najlepszy zespół na świecie obok USA. Ale nie przegrywać do połowy 13-49 (?!), i tylko zawdzięczać Iberyjczykom, że odpuścii w ostatniej kwarcie, bo przegralibyśmy najwyżej w historii. Taka Słowenia, teoretycznie nie dużo silniejsza od nas, Hiszpanów pokonała, Chorwacja powalczyła i dopiero w ostatniej kwarcie zostali zmiażdżeni, z kolei Czesi przegrali 21 punktami, a Ci Czesi w rankingu FIBA zajmują 61 miejsce, za Uzbekistanem i Wyspami Zielonego Przylądka. To jest kompromitacja, cały turniej to kompromitacja. Bauermann skompromitował naszą koszykówkę i nie ma żadnego tłumaczenia. Czas tego pana tak, jak szybko nadszedł, tak szybko minął.
Siatkarze grają coraz lepiej. Szkoda, że przegraliśmy z Rosjanami, bo zamiast wygrać cały memoriał i w świetnych humorach przygotowywać się do ME, polegliśmy. Anastasiemu chyba się powoli grunt pod nogami wali. No bo jak inaczej odebrać niepowoływanie Igły i Bartmana? Chyba tylko po to, by w razie klęski na turnieju wrześniowym mieć wytłumaczenie, że wprowadzał nowych, niedoświadczonych, młodych zawodników. My w zeszłym roku graliśmy ponad stan. Wszyscy mieli kapitalną formę i tak sobie myślę, że to właśnie teraz gramy na swoim normalnym poziomie.
Warto też wspomnieć o naszych siatkarkach, które wczoraj mnie zszokowały. Naprawdę, pokonać Bułgarię 3-1 w takim składzie jaki mamy to wielki sukces. Dziś pewnie 3 krótkie sety z Serbkami, ale baraż mamy zapewniony, a to był ten cel minimum. Chyba dość realny, biorać pod uwagę obecną siłę polskich siatkarek, składu personalnego i atmosfery. Nasza przygoda zapewne zakończy się na barażach, na ćwierćfinał raczej jesteśmy bez szans. Ale i tak występ będzie można uznać za w miarę udany.

---

Mój błąd. Jednak wygraliśmy Memoriał Huberta Wagnera. Jednak liczą się sety, a nie jak zazwyczaj bezpośrednie mecze. Sorry, za błąd.