Tyson vs Foreman 90 -Dlaczego nie doszło do walki.
|
05-09-2013, 07:58 AM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Tyson vs Foreman 90 -Dlaczego nie doszło do walki.
kapit... Tyson bylby znokautowany w trzech pierwszych rundach w latach 1993/1997? Byc moze, to jest boks, waga ciezka, wszystko moze sie zdarzyc... mam jednak w pamieci co zrobil Morrison z Foremanem na poczatku lat 90tych, mam w pamieci jak dobrze do momentu ko radzil sobie Moorer, ktory Tysonowi, to w elemencie odpornosci ustepuje kilka poziomow, no i byla gowniana walka z Schultzem. Wiec jak na moje oko, nie wszystko jet takie oczywiste. Rownie dobrze, to Mike moglby polozyc Georga.
Co do "Big Georga", to nie da sie odmowic facetowi potencialu(w swoim prime, moglby pobic kazdego innego mistrza z HW jacy byli przed nim, i po nim.. podobnie jak Joe, czy Tyson, to jeden z moich ulubionych ciezkich ever), bo nawet kiedy byl juz wiekowy dal swietna i wyrownana walke z Evanderem, czy rewelacyjnie zapowiadajacym prospektem Brig |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
Tyson vs Foreman 90 -Dlaczego nie doszło do walki. - pyra90 - 26-12-2012, 08:08 PM
RE: Tyson vs Foreman 90 -Dlaczego nie doszło do walki. - BMH - 09-04-2013, 10:38 AM
RE: Tyson vs Foreman 90 -Dlaczego nie doszło do walki. - Metzger - 12-04-2013, 06:16 PM
RE: Tyson vs Foreman 90 -Dlaczego nie doszło do walki. - usman123 - 05-09-2013 07:58 AM
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości