Mitchell vs Arreola
|
04-09-2013, 09:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-09-2013 09:31 PM przez MrT.)
Post: #39
|
|||
|
|||
RE: Mitchell vs Arreola
(04-09-2013 08:34 PM)Martin napisał(a): I to ma wystarczyć, żeby wygrać z Arreolą? Trzeba jeszcze zadawać jakieś ciosy, robiąc to Mitchell odsłania swoją buźkę co każdy klasowy ciężki wykorzysta. To wystarczy. Jeśli Arreola nie będzie miał jak walczyć, przegra. I Arreola nie jest klasowym ciężkim.... (04-09-2013 08:36 PM)RoyJonesJr napisał(a): Mitchell nawet ze swoim dystansem i spokojem w rewanżu z Banksem tracił grunt po czystych średnio mocnych ciosach. Jak Arreola będzie go trafiał to Mayhem będzie sie mroczył jeszcze bardziej niż z Cruiserem . no i? Może się mroczyć. O ile nie przegra. Ale możliwości żeby Arreolę w półdystansie zablokowac kompletnie - ma. W dystansie Arreola nie istnieje. . A Mitchell ma całkiem dobry dystans. Jab, jab, klincz, jab, jab, jab, klincz, jab, prawa, klincz, klincz. Seth przegrał w pierwszej walce przez własną głupotę. W drugiej zawalczył bardzo mądrze i kompletnie zablokował Banksa. Jeśli zablokuje Arreolę - wygra, i to raczej bardzo łatwo. Jeśli pójdzie na wymiany, raczej przegra. Jak Arreola ma Go trafiać kiedy będzie w klinczu? To proste. Mitchell rewanż z Banksem wygrał |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości