Compubox- czy compuśmieć ???
|
01-08-2013, 10:32 AM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Compubox- czy compuśmieć ???
@BMH
Cała moja wiedza na temat compubox pochodzi z sieci i dyskusji komentatorów walk, więc nie jestem żadnym ekspertem w tej sprawie. Natomiast to, jak się to odbywa w świetle tej wiedzy budzi moje (uważam, że uzasadnione) zastrzeżenia. Co do upubliczniania tych "statystyk" w czasie rzeczywistym- czyli w przerwach m-dzy rundami mam wiedzę z TV. Chyba Andrzej Kostyra, ale nie jestem pewien, komentując jakąś walkę zwrócił na to uwagę. Nie byłaby to zresztą żadna dziwna sprawa, bo np. statystyki w meczach tenisowaych podawane są na bieżąco po każdym secie, a nawet nieraz po każdym gemie. Tak samo w NBA statystyki idą na bieżąco w czasie meczu. Tyle, ze w tenisie czy koszykówce ten system dziala ilościowo [jak w ISO ]. Łatwiej jest zliczyć błedy wlasne zawodnika (wymuszone, lub nie), przechwyty piłki, zdobyte punkty, lub asysty. Trudniej natomiast szybko ocenić coś jakościowego (zbyt wiele danych na tak krótki czas analizy)- a tak jest w boksie. No bo jak ocenić siłę ciosu- to nie piłka w tenisie, ze można jej zmierzyć prędkość w serwisie! Na koniec taka dygresja. Gdyby Compubox nie był potrzebny w czasie rzeczywistym (udostępnianie danych natychmiast- bo amerykańscy kibice kochają wszelkie zestawienia sportowe na bieżąco), to po co ci gości klikaliby szybko w czasie walki w klawiaturę? Przecież mogliby po zakończeniu walki, przez kilka dni oglądać ją w zwolnionym tempie i powoli oceniać, i rejestrować ciosy- nieprawdaż? P.S. Temat wydaje mi się Ważny, bo ocena jakościowa może być tylkowykonana przez człowieka- komputery póki co są jeszcze za głupie Ale analiza musi być wolna i dokładna- nie na zasadzie co mi się klepnie to będzie, a czego nie zdążę klepnąć to nie będzie. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości