Tomasz Adamek vs Dominick Guinn
|
20-07-2013, 04:50 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-07-2013 04:56 PM przez ManagerSilnego.)
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Tomasz Adamek vs Dominick Guinn
Mansour ma w ch... kasy, czy legalna czy nie to już inna sprawa (pewnie nielegalna). Wystarczy obejrzeć na necie czym jeździ, jak mieszka itd. To nie jest jakiś amerykański Bidenko, którego nie stać na buty przed walką.
Wiadomo, że Adamek nie weźmie walki z Mansourem, bo Adamek nie weźmie już walki z ŻADNYM leworęcznym (chyba że ze Szpilką, na końcu kariery, tylko dla kasy). Po sromotnym laniu od Dawsona Rozalski zrozumiał, że Tomuś nie potrafi się bić z leworęcznymi. Ten gamoń w ciągu 50 zawodowych walk stoczył tylko JEDNĄ walkę z liczącym się mańkutem (właśnie Dawsonem) oraz bodaj dwie nic nieznaczące na początku kariery z jakimiś nikomu nieznanymi bumami. Przypadek? Nie, nie przypadek, po prostu rywal, który boksuje z odwrotnej pozycji go przerasta. Tomuś jest zwyczajnie megaprzereklamowany. Zawsze zresztą był... Mansour kończy Adamka przed czasem, z jego jeb.....ciem, odwrotną pozycją, a zarazem dziurawą jak ser szwajcarski defensywą Rocky'ego z Gilowic przebieg walki może być tylko jeden. ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości