Szpilka vs Mollo II
|
28-06-2013, 07:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-06-2013 07:10 PM przez kantemir.)
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Szpilka vs Mollo II
(27-06-2013 06:47 PM)AdamekFightPL napisał(a): Sam nie wiem skąd wziął się fenomen Szpilki i jego popularności. Wydaje mi się, że to przez jego dość groźny wygląd. Łysy, ''napakowany'' koleś, który wyszedł nie dawno z więzienia nokautuje ciężko swojego rywala już w pierwszej rundzie. Swoje dołożyło show, czyli muzyka, więzienny uniform no i to, że jest to zawodnik wagi ciężkiej. Gdyby Szpilka walczył w CW lub niżej to pewnie nikt nie zwróciłby na niego uwagi. Zgadzam się, że to co robią ze Szpilką mu nie służy. Z wściekłego pitbulla zrobił się... latrelek. Niestety taka jest prawda. Szpilka za bardzo spokorniał, nie ma już tej ringowej agresji. Jednym słowem Łapin ułożył go jako człowieka, ale zniszczył w nim to co sprawiało, że był to kandydat na świetnego boksera. Jedyna szansa aby obudzić w Szpilce bestię to walka z Zimnochem. zeby byc ,,pitbulem,, ,trzeba mac swietna technika,garda i t.d.. wtedy to ,,pitbulstwo,, ma sens.. Szpilka objektywnie nie taki samorodek jak Tyson ,i Lapin nie Kas DAmato takze,choc dobrzy trener oczywiscie..Lapin robi wszystko,zeby Szpilce nie odbili glowe..A to calkiem mozliwe choc by ze wzgledu na ostatni boj z minto ...I bedzie koniec kariery..1-2 ciezkich nokauta-i na pokoj , koniec boksu..on byl pitbulem,gdy bil otwarto slabych przeciwnikow..gdy masz przeciw sebie choc takiego,jak Minto (jaki 12 rundow walczyl z Krasnici) to musisz byc bardzo ostroznym..a i tam otrzymal kupe ciosow,dobrze ze wygral.. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 36 gości