Kliczko vs Pianeta
|
06-05-2013, 10:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2013 11:17 AM przez BMH.)
Post: #52
|
|||
|
|||
RE: Kliczko vs Pianeta
(06-05-2013 09:48 AM)Hugo napisał(a): Zwłaszcza Władimir okrzepł w ostatnich 5 latach fizycznie i psychicznie do tego stopnia, że teraz jest moim zdaniem najlepszym bokserem w historii HW. Oczywiście zapewne zaraz odezwą się głosy, że Lewis, Tyson, Ali itd to by zrobili z niego szmatę jedna ręką, ale to już jest kwestia, na którą nigdy nie będzie odpowiedzi. Zamiast bawic sie w wrozenie z fusow(choc naturalnie uwazalbym za faworyta LL, jak i Tysona), czy robienie z dobrego zawodnika "szmaty", wole przypomniec sobie walke z Sandersem, Brewsterem, czy nawet pierwsza Peterem(wygrana przez Ukrainca), by wiedziec, ze Klitschko brakuje do wymienionych przez Ciebie zawodnikow talentu, umiejetnosci, wytrzymalosci, serca, czy psychiki. Argumentow, ze w ostatnich 5 latach Klitschko poczynil progres(psychika? Do Haye mial wyrazny respekt mimo olbrzymiej przewagi warunkow, i doswiadczenia) nie kupuje... blizej mi, do nazwania sprawy po imieniu... w wiekszosci rywale sa slabsi, a wielu pretendentow, to jakies nieporozumienie. Najlepszym dowodem na niski poziom HW jest to, ze zawodnicy pokroju Arreoli, Adamka, Mormecka, Wacha, Pianety, czy Thompsona sa/byli traktowani jako ci topowi, lub godni walki o mistrzostwo. Jak przypomne sobie Prime Tue, Ike'a, Byrda, Briggsa, Golote, to tesknie za latami 90tymi, bo wlasnie po 95 roku zlapalem zajawke na boks. (06-05-2013 09:48 AM)Hugo napisał(a): Jak może być nudny bokser, który ma 90% nokautów? To jak ktos ma wysoki procent czasowek, to nie moze byc nazwany nudnym? Ciekawe. Na widowiskowosc nie sklada sie nie tylko % nokautow, a rowniez styl... obraz potyczki. Valuev, czy Ruiz tez czesto konczyli walki przed czasem, a mowiono, ze sa nudni. A konkretnie odnoszac sie do pytania... Ogladalem kilkanascie walka Wladimira... odpowedz na Twoje pytanie, mialem jak na dloni widzac co sie dzieje w ringu... Nuda... powolywac sie w kontekscie walk Ukrainca na walki Floyda, czy Warda, to malo trafny przyklad, zwlaszcza majac na uwadze klase rywali. (06-05-2013 09:48 AM)Hugo napisał(a): Pianetę należy chwalić nie za klasę bokserską, ale za postawę w ringu. On walczył z Władimirem, a nie uciekał od 1 rundy po ringu, jak to czyniło bardzo wielu innych rywali Kliczków (ostatnio choćby Mormeck). Chwalic zawodnikow ktorzy dostepuja ZASZCZYTU walki o pas, bo przeciez nie uciekaja od pierwszej rundy po ringu, jak wielu innych "godnych walki o tytul"?? HW zeszla na psy, skoro chwali sie postawe preterndenta, ktory probuje wygrac. Rozumiem nie byc zadowolonym, czy napisac kilka slow krytyki, jezeli ktos abolutnie w siebie nie wierzy, i wychodzi po wyplate, ale zeby chwalic za to, ze nie uciekal?? Boziu... jak to dobrze, ze juz od kilku lat, bardzo rzadko zagladam do HW. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości