Najbardziej wyczekiwane pojedynki
|
25-01-2012, 03:31 PM
Post: #33
|
|||
|
|||
RE: Najbardziej wyczekiwane pojedynki
Floyd Mayweather Jr - Manny Pacquiao
Tu zwycięzca może być tylko jeden-Floyd. Manny nie da sobie rady z jego defensywą, o kontrach nie wspominając. Manny jest dobry, i ma dobry styl, na chodzące worki treningowe typu Margarito, jednak gdy ktoś myśli, porusza się i ma dobrą defensywe pojawia się problem. Porażka Mannyego z Marquezem była rzędu 116-112, 117-111, więc dosyć wysoka. Myślę, że tak jak mówił Max Kellerman, wszyscy obudziliśmy się po tej walce. Tak jak mówił Floyd Sr. Jeżeli jeszcze ktoś myśli, że Manny może pokonać Floyda, to jest cholernie szalony... Tu nie ma innej opcji, niż Floyd Mayweather przez UD w granicach własnie 116-112, 117-111. Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=drkEXlkIiMA Andre Ward - Lucian Bute Ciekawa walka, chociarz tu też może być tylko jeden zwycięzca-Andre Ward. Ward to taki mistrz bardzo wysokich jednogłośnych decyzji. Świetna skuteczność, i ograniczanie rywala. Na końcu tego filmu który podałem wyżej jest tableka, ostatnie 5 walk, średnia trafionych ciosów i średnia trafionych ciosów przeciwnika. Ward jest zaraz za Floydem. 38% trafione, 24% trafione przez przeciwnika. Dla porówniania Floyd 46%-16%. Bute jeszcze nigdy z nikim poważnym nie walczył, podczas gdy Ward wyczyścił całą super średnia z wyjątkiem własnie Bute... Mój typ: Andre Ward dość wysoko na pkt, granice 116-112. Yuriorkis Gamboa - Nonito Donaire Ja osobiście nic nie widze w Donaire. Nie umniejszam jego sukcesom, nie podważam mistrzostwa ani talentu, ale stawianie go w pierwszej 5 rankingu P4P, to jest przesada. Za to Gamboa to jest mega talent. Problemem jest jego już 30 lat. Musi szybko iść do góry z waga i zdobywać pasy, bo potem będzie za późno. A co do walki to nie wiem jak jest ze szczęką Nonito. Moim zdaniem tą walke wygrałby Yuriorkis Gamboa. Mój typ: Yuriorkis Gamboa na pkt, może TKO, ale na pewno Gamboa. Anselmo Moreno - Abner Mares Walka o korone wagi koguciej. Walczyli na jednej gali. Tam bardziej mi sie podobał Mares. Ale to ze względu na przeciwnika, nieprzygowany kompletnie Vic popsuł całe widowisko. Nie zmusił Moreno do nawet minimalnego wysiłku. Jednak Moreno to myślący, spokojny trzeźwo patrzący zawodnik, i moim zdaniem on by tu wyszedł zwycięzcą. Mój typ: Anselmo Moreno na pkt, UD Juan Manuel Marquez - Brandon Rios Brandon Rios to zaraz po Chavezie Jr i Saulu Alvarezie najbardziej przereklamowany pięściarz jak na dziś(mogłem kogoś pominąć). JMM to wielki mistrz i legenda. Sroga lekcja boksu czekałaby w ringu Riosa, jeszcze o wiele gorsza niż ta, jaką dostał od Marqueza Pacquiao. Nie jest możliwe inne rozwiązanie niż wygrana Juana przed czasem lub bardzo wysoka wyrana na punkty. Mój typ: Juan Manuel Marquez przez TKO, bądź wysoko na pkt. Miguel Angel Cotto - Saul Alvarez Tak jak już wspomniałem wyżej, Alvarez to przereklamowana maszynka do obiajnia pseudopretenentów. Nie dorasta Cotto do pięt, nie mówiąc już o Floydzie, do którego go przymierzano z niezrozumiałych dla mnie powodów. Lekcja boksu. Mój typ: Cotto UD 120-108 Teraz coś odemnie ![]() Floyd Mayweather Jr - Sergio Gabriel Martinez Zależne od wagi. Ogólnie ciężki pojedynek do zorganizowania, ze względu na wage. W 150 Martinez będzie osłabiony, a Floyd chyba nie chce iść w ślady Mannyego Pacquiao, i walczyć z osłabionymi i odwodnionymi przeciwnikami. 154 wydaje się dobrą opcją, chociarz Floydowi mogłoby być ciężko dobić to takiej wagi. Pomijając te elementy organizacyjne, to Martinez jest teraz największym i zarazem jedynym zagrożeniem dla Floyda. Mimo to nie widze możliwości zwycięstwa Martineza, choć na pewno dałby dobrą walke i narobił mnóstwo problemów. Jednak zwycięsko z tej walki wyszedłby Floyd, i zachował swoje 0 w rekordzie. Mój typ: Floyd Mayweather Jr nieznacznie na pkt, coś w granicach 115-113. Vitali Klitschko - David Haye Bardzo ciekawa walka, niemal jedyna porządna walka jaką można zorganizować w dzisiejszym HW. Co do przebiegu walki, myślę, że podobny jak walka Davida z Wladimirem. Wladimir jest o wiele słabszy od Vitalija, i jeżeli Haye dość wyraźnie przegrał na pkt z Wladimirem, z Vitalijem nie czego szukać. Mimo to, dla tych konferencji prasowych, dla tych emocji przed rozpoczęciem walki niech ta walka się poprostu odbędzie. Uważam, że balans Haye'a to byłoby już dla Vitalija za dużo, patrząc na jego walke Johnsonem. Haye mogłby urwać kilka rund, ale niestety co do walki kogokolwiek z Vitalijem to mam jedną radę: "Nie uderzaj za dużo bo jeszcze trafisz, mu to nic nie zrobi, a tylko go zdenerwujesz i odda 10 razy mocniej" Mój typ: Vitali Klitschko na pkt, UD Juan Manuel Marquez vs Erik Morales Ciekawa walka może kilka lat temu, teraz Morales nie jest już tym Moralesem, a JMM trzyma się naprawde dobrze. Morales zdobył ten tytuł w 4. kategorii wagowej, jednak nie oszukujmy się, powinien dziękować Lucasowi Matthysse. Gdyby do tej walki doszło, Morales na pewno by tego tytułu nie zdobył. Już i tak wymęczył z tym całym Pablo Cesarem Cano. Na dzisiaj żadnych szans z Marquezem. P.S Tak pamiętam walkę Moralesa z Maidaną Mój typ: Juan Manuel Marquez przed czasem Lucas Martin Matthysse - Marcos Rene Maidana I o to jest, najbardziej oszukany, okradziony i obrabowany człowiek w ostatnim czasie-Lucas Matthysse. Niesamowite jest to, jak on został pokrzywdzony. Gdyby nie wałek z Judahem, to on walczyłby z Khanem, znokautował go, i jak myślicie, kto byłby wtedy prawdopodobnie rywalem Floyda 5 maja? A zamiast tego, dostał jeszcze kolejna wyciągniętą z kapelusza porażkę, z kolejnym przereklamowańcem, panem o wielkim czole, Devonem Alexandrem... A do do walki z Maidaną, to są to zawodnicy podobni, walczyli nawet przecież razem w kadrze Argentyny. Z tym, że Maidana to taka gorsza wersja Lucasa. To tak jak jest z braćmi, podobne style, jednak Vitalij jest o dość dużo lepszy. To byłaby wojna puncherów, w której wkońcu by ktoś padł, i byłby to Maidana. Mój typ: Lucas Martin Matthysse przed czasem. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości