Gala w Buenos Aires 27.04.13.

[Hugo]

Pojedynek Martinez - Murray był chyba najlepszą walką weekendu. Zacinał mi się stream, wiec nie chce autorytatywnie wypowiadać się odnośnie punktacji, ale z tego co widziałem, to walka była bardzo bliska remisu. Murray pokazał się z bardzo dobrej strony, podczas gdy Martinez bywał już w wyraźnie lepszej formie. Czyżby wielki mistrz wkraczał w okres schyłkowy? Niepokój wzbudza zwłaszcza osłabiona w ostatnich walkach odporność na ciosy (nokdauny). Martinez zawsze sporo inkasował i być może masa krytyczna otrzymanych uderzeń została już przekroczona.

Abregu wysoko na punkty pokonał Decarie, ale to nie jest materiał na mistrza świata.

Kiko Martinez rozprawił się z Marchiano w drugiej rundzie, a Abdusalamow potrzebował niespełna minuty na usadzenie na dupie grubasa Ceballosa.

Nie ma nigdzie żadnych informacji o walce Buckland - Saucedo. Czyżby się nie odbyła?