Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jackiewicz vs Bundu 06.04.13. Rzym
08-04-2013, 12:45 PM
Post: #23
RE: Jackiewicz vs Bundu 06.04.13. Rzym
Sobotni występ Jackiewicza w Rzymie to była jedna z największych kompromitacji w historii polskiego boksu zawodowego. Jak powinien to skomentować kibic boksu? Rafał, Fiodor, jesteśmy z wami? Chłopaki, nic się nie stało!?

Otóż stało się i mam prawo dochodzić, kto zawinił. Nieudolny trener, czy pozbawiony ambicji bokser? A może obydwaj? W przeciwieństwie do wielu ja nie liczyłem na zwycięstwo, ale oczekiwałem ambitnej postawy polskiego boksera i dobrej walki. Zamiast tego zobaczyłem nieporadnego buma, który ani przez moment nie zagroził rywalowi. Ba, nawet nie próbował. Wilczewski dwukrotnie jechał skazany na pożarcie na walki z DeGale'em i Abrahamem. Przegrywał, ale walczył dzielnie i wstydu nie przyniósł. Podobnie, jak np. Wach z Kliczką, a nawet znokautowany Sosnowski z Dimitrenką. Ja o tych bokserach nie napisałem złego słowa po ich porażkach.

Może nie pisałbym tyle o Jackiewiczu, gdybym nie czytał jego wypowiedzi przed walką. Czego tam nie było? Od chwalenia się, że na sparringach leje Jonaka, jak chce (bardzo koleżeńskie, nieprawdaż?), po przymiarki do walk z Baileyem i kolejnej o pas mistrza świata. Do tego jeszcze dyskredytowanie rywala. Bundu, zdaniem Jackiewicza, to bardzo przeciętny bokser, który mógłby z nim wygrać jedynie na skutek przekrętu. Żeby uniknąć takiej ewentualności nasz Rafałek zapowiedział więc wygraną przez nokaut.

Tymczasem w ringu ujrzeliśmy nieudolnego patałacha starającego się jedynie jakoś przetrwać 12 rund. Pokazał ambicję, bo wychodził do kolejnych rund, jak napisał BMH? Za to mu zapłacili, łaski nie robił. Jackiewicz dorobił się ringowych przydomków Wojownik i Waleczne Serce. Może i słusznie, nie będę tego kwestionował. Jednak na ringu w Rzymie nie widziałem Wojownika, tylko dupę z uszami kompromitującą polską flagę i hymn.

I jeszcze jedno. Jackiewicz, obok Diablo Włodarczyka, to najbardziej promowany i lansowany bokser grupy Wasilewskiego. Dla niego nigdy nie brakowało pieniędzy na walki o europejskie i światowe pasy w kraju i za granicą. Wielu jego kolegów (Kostecki, Jonak, Kołodziej, Głowacki, Wawrzyk) nigdy dotąd takich szans nie miało i pewnie mieć nie będzie. Dla nich są gale na zadupiach o paski od spodni. To też powinno Rafała do czegoś zobowiązywać.

http://www.the-best-boxers.comIdea
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Jackiewicz vs Bundu 06.04.13. Rzym - Hugo - 04-04-2013, 12:16 PM
RE: Jackiewicz vs Bundu 06.04.13. Rzym - Hugo - 08-04-2013 12:45 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości