Prawdziwa historia Tomasza Adamka
|
24-03-2013, 11:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-03-2013 12:03 AM przez BMH.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Prawdziwa historia Tomasza Adamka
Najlepsze jest to:"kontrola antydopingowa... bla bla bla"... co za bezczelna wymowka, powinien sie za te slowa wyspowiadac. Jakby tak lapali kazdego, kogo chcieliby lapac, to 95% mistrzow mialoby cos za uszami, a byc moze ten % bylby jeszcze wyzszy. Mam znajomych co wiedza "troche" wiecej niz ja, jak to wszystko wyglada od kuchni... uklady ukladziki, a dupe/uda/barki kazdy kluje rowno, zwlaszcza ci, co maja wyrobiona pozycje/gwarantuja duze pieniadze.
Co do tego filmiku, czy slynnej ksiazki, to bylo juz walkowane wiele razy, wiec w skrocie powtorze... takie rzeczy jak doping, czy to co robi Adamek w zyciu prywatnym-jak traktuje bliskich, nie wplynelo na moj odbior Gorala jako piesciarza. Mnie zawsze najbardziej irytowalo u niego to "katowanie" o Bogu/wierze, robienie z siebie niemalze "swietego". Zawsze mialem wrazenie, ze on robi to pod publiczke... wygladalo to czasem komicznie jak rozrabiajace babki z "mafii Rydzyka", i do dzis nie wyglada lepiej gdy czytam niektore wywiady. Moim zdaniem, trzeba miec pewien dystans do tego co dzieje sie w ringu, i poza nim... szczegolnie, ze w wielu przypadkach jest to gra... Floyd, Broner kreuja sie na tych zlych, argonackich... choc tak naprawde jest to duza przesada. Adamek, Pacquiao kreowali sie na porzadnych, wzorowych ludzi, ojcow, mezow... nagle wychodza takie kwiatki, jak zdrady, hazard, oszustwa, zwykla falszywosc-gra przed kamerami itd. Co do samego Tomasza, to nigdy nie bylem jego fanem i nie bede, ale umialem docenic jego sportowa wartosc, potencial, charkter-zwlasza tej mlodszej wersji... oddac mu trzeba, ze jak na nasze warunki, jest zawodnikiem wybitnym, i b. duzo zrobil dla Polskiego boksu. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości