"Różne" początki
|
03-03-2013, 06:01 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: "Różne" początki
No i żywa Legenda zawodowych ringów,najstarszy Mistrz Świata w boksie który niebawem stanie przed szansą pobicia własnego rekordu.Co prawda trenował boks w młodości ale dość szybko,w wieku 17 lattrafił do pierdla i wszystko wskazywało na to że nici z jakiejkolwiek kariery bokserskiej,przypomnę że wyrok brzmiał 18 lat pozbawienia wolności.Jednak za kratami dalej trenował i zdobył nawet tytuł więziennego mistrza USA w średniej.Dobre sprawowanie zrobiło swoje i po odsiedzeniu "zaledwie" 6 lat wyszedł na wolność w roku 1988.Tego samego roku zadebiutował jako zawodowiec,niestety debiut się nie powiódł i Bernard przegrał z innym debiutantem,niejakim Clintonem Mitchellem(który nigdy nie zaistniał i skończył karierę po kilku pojedynkach) przez MD po czterech rundach.Ważył jednak wtedy najwięcej w karierze(177 lbs).No ale po tej wpadce było już tylko lepiej,wygrywał wszystko i większość przed czasem.Doszedł do walki o MŚ z wielkim i nie mającym z nikim problemów Royem Jonesem,walkę przegrał,ale był to najtrudniejszy pojedynek Roya jaki do tej pory stoczył,zresztą potem jeszcze przez wiele lat nie natrafił na tak dobrego rywala jak "kat".Hopkins szybko się pozbierał i wkrótce,w roku 1994 został MŚ IBF.Nie był najbardziej aktywnym pięściarzem,ale tocząc średnio dwie walki w roku pokonywał wszystkich rywali aż doszło do wielkiej walki unifikacyjnej z Tito Trinidadem który legitymował się bilansem 40-0 i większość rywali odsyłał na deski.Faworytem dość wyraźnym był Tito,Bernard podgrzał atmosferę przed walką do granic rozsądku,publicznie obraził Trinidada w jego ojczyźnie rzucając mu mięso na stół konferencyjny.W wyniku tego zajścia Bernard musiał być ewakuowany gdyż ludzie chcieli go zlinczować.Sama walka była popisem byłego więźnia,świetna taktyka doprowadziła do tego że Felix został pokonany przed czasem w 12 rundzie.Tak naprawdę to ta walka uświadomiła szerokiej publice jak świetnym bokserem jest Filadelfijczyk.Pomijając mniej znanych rywali to ma na rozkładzie takich zawodników jak Joppy,De La Hoya,Tarver,Pascal,Wright,czy niepokonany wówczas Pavlik,o Royu nie wspomnę bo to kuż był cień Juniora.Porażki z Taylorem było dość kontrowersyjnie,osobiście uważam że przynajmniej jedną z tych walk powinien wygrać,z Calzaghie też walka wyrównana,ale tu akurat widziałem minimalną porażkę.Potem jeszcze porażka z Dawsonem doszła,porażki są,ale nigdy nikt go nie znokautował,ba nawet nie zdominował.Prime Hopkins,ten z okresu mniej więcej Trinidada/De La Hoyii to bokser wybitny,jeden z najlepszych taktyków ringowych wszechczasów.
Świetny materiał na film,swoją drogą kiedyś czytałem że takowy jest w planach. Nie zamierzam zachowywać się jak tchórz i usprawiedliwiać po przegranej walce jak to robi wielu bokserów. Niezależnie jaki byłby powód – po prostu przegrałem.-Ricardo Mayorga. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
"Różne" początki - Jerome - 03-03-2013, 03:30 PM
RE: "Różne" początki - Hugo - 03-03-2013, 03:46 PM
RE: "Różne" początki - Adammobp - 03-03-2013, 03:50 PM
RE: "Różne" początki - Zioło-Pale-Niebywale - 03-03-2013 06:01 PM
RE: "Różne" początki - Adammobp - 05-03-2013, 12:21 PM
RE: "Różne" początki - RoyJonesJr - 05-03-2013, 06:21 PM
RE: "Różne" początki - Zioło-Pale-Niebywale - 05-03-2013, 07:18 PM
RE: "Różne" początki - RoyJonesJr - 05-03-2013, 09:47 PM
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości