Wieści z niższych kategorii wagowych

[Szakal]

Czyli jednak to prawda... Świetna wiadomość, naprawdę świetna i już nie mogę się doczekać tej walki. Pod względem bokserskim Akirę uważam za lepszego od Igarashiego, poza tym Yaegashi, jak na słomkową, miał naprawdę czym uderzyć (dla przykładu Nakayama po pojedynczym ciosie padł jak ścięte drzewo, kompletnie nieprzytomny, i kilka minut dochodził do siebie, a Danchai Sithsaithong najpierw dwa razy lądował na dechach, a potem zainkasował taki prawy sierpowy, że nie wiedział czy jest w ringu czy na Hawajach) i liczę na to, że i w muszej nie straci ciosu, a zwycięstwo przez nokaut z Kokietgymem nastraja pozytywni (swoją drogą, udało się komuś dotrzeć do nagrania tej walki?). Zapowiada się ciekawy pojedynek i mam wielką nadzieję, że Akira da radę.