Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
|
21-01-2013, 02:27 PM
Post: #86
|
|||
|
|||
RE: Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
Słabość psychiczna wychodzi dopiero w ringu,całe te szopki na konferencjach o niczym nie świadczą,@Pakman dał przykład Włada,on zazwyczaj wychwala rywala pod niebiosa a potem po prostu niszczy.Pamiętam jak Maidana wychwalał Aleksandra że ten jest lepszy technicznie i szybszy ale postara się jakoś to zniwelować,niestety nie udało się...czy to oznacza że Maidana jest słaby psychicznie??? Wątpię,gość słaby psychicznie nie wstaje tyle razy z desek jak z Ortizem i nie wygrywa walki,z Khanem też pokazał wielki charakter,podnieść się po takim ciosie na wątrobę i dać jeszcze super walkę to naprawdę sztuka.
Nie zamierzam zachowywać się jak tchórz i usprawiedliwiać po przegranej walce jak to robi wielu bokserów. Niezależnie jaki byłby powód – po prostu przegrałem.-Ricardo Mayorga. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 52 gości