Gołowkin vs Rosado
|
19-01-2013, 10:52 AM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Rosado
(17-01-2013 02:40 PM)AdamekFightPL napisał(a): @Szakal"Była spacerkiem" to może za dużo powiedziane, ale jak dla mnie to była to łatwa walka dla Proksy. Grzesiek miał kontrolę nad tym co się działo w ringu. Owszem, sporo pajacował, przyjął trochę niepotrzebnych ciosów (na własne życzenie), ale poza tym nie widziałem u niego jakichś kryzysów czy większych problemów. Ponadto ten nokaut był moim zdaniem swoistą "kropką nad i" i chyba teraz nikt nie ma wątpliwości, że Proksa jest od Hope'a lepszy. W jednym z poprzednich postów pisałeś, że walki z Kerrym nie były dla "Super G" łatwe. Co do drugiej się nie zgadzam, a co do pierwszej, to niby racja, ale moim zdaniem trzeba na nią spojrzeć z nieco szerszej perspektywy: brak trenera w narożniku i kontuzja uniemożliwiająca stoczenie pojedynku na sto procent możliwości - to moim zdaniem musiało mieć duży wpływ na przebieg tego pojedynku. I wcale nie chodzi mi o jakieś usprawiedliwianie Grzegorza, tylko po prostu są to fakty które moim zdaniem należy wziąć pod uwage. Co do wymienionych przez Ciebie pięściarzy, to: - Barker - Darren nie jest żadnym wielkim pięściarzem. Dał dobrą walkę z Martinezem, ale jak dla mnie to jest zawodnik jak najbardziej w zasięgu Proksy. Przygotowany na sto procent Proksa, z trenerem w narożniku i z dobrą taktyką moim zdaniem mógłby z Barkerem wygrać. - Geale - nudny, ale skuteczny. W ostatniej walce (unifikacji ze Sturmem) poradził sobie bardzo dobrze, gdyby miał teraz walczyć z "Super G" to postawiłbym na niego, ale za parę lat, to kto wie? Wiele zależy od tego, jak Proksa będzie się rozwijał. - Sturm - mimo że jestem dużym fanem Felixa, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że jest on już pięściarzem schyłkowym. Na Zbika (po wcześniejszych dwóch niezachwycających pojedynkach) błysnął formą, ale z Gealem już tak świetnie, zwłaszcza kondycyjnie, nie było. Odpowiedź na sporo pytań może dać walka Sturma z Solimanem, ale mimo wszystko uważam że "Niemiec" jest jednak zdecydowanie dalej, aniżeli bliżej szczytu swojej formy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości