Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
|
09-01-2013, 12:20 AM
Post: #37
|
|||
|
|||
RE: Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
Pozwolicie ze wypowiem sie z innej beczki czy ta bojka jak i Haye vs Chrisora byly ustawkami,trener Fiodor Lapin przed walka Haya z hellboyem twierdzil wywiadzie ze to byl taki teatrzyk na potrzeby marketingu no ale teraz wczujmy sie w role Derecka po ciezkiej 12 rundowej walce podczas ktorej sporo zebrales na glowe i wiesz ze niebawem wplynie na konto kiklaset tysiecy euro czy tam nawet banka, w glowie ci planowanie misternego planu podczas ktorego to rodak bokser ktorego nie lubisz i wiesz ze ma kowadlo w lapie:
a.sprzeda ci takiego szota butelka ze na chwile stracisz przytomnosc,i ryzkujesz tym sposobem zdrowie oraz oczywiscie cala sportowa kariere. b.na dokladke lamie twojemu trenerowi szczeke. analizujac fakty chyba zbyt duze ryzko panowie a teraz bojka Szpilka vs Zimnoch.Artur conajmniej raz wypowiedzial sie w telewizji ze te takie male starcia na wazeniu roznych piesciarzy to taka gra zeby przyciagnac ludzi ze nieraz widzial jak jeden piesciarz puscil drugiemu oczko i zaczeli sie w kit szarpac no i teraz kto zna Artura ten pewnie zwrocil uwage ze te jego wybryki na wazeniu sa tylko przeciwko piesciarza ktorzy dysponuja sporo gorszymi warunkami fizycznymi od niego tak bylo z Hagianowiczem (niewem jak sie pisze ) z Owenem Beckiem no i z Marbra przy wejsciu do ringu a np z takim Davidem Saulsberrym Omarem Basile czy Jameelem Artur na wazeniu o dziwo nie rozrabial .Tak wiec wedlug moich obserwacji Szpilka to dosc inteligentny gosciu ktory pewnie nie potrafi rozwiazac trudnego zadania matematycznego i nie posiada jakis glebokich filozoficzny wartosci i przekonan jego inteligencja to bardziej takie wyrachowanie wyczucie potrzeb mediow i dociekliwosc w swiecie boksu. A wiec wedlug mnie bylo tak Szpilka sobie zalozyl ze przyatakuje troche Zimnocha i zaraz ich rodziela a zainteresowanie walka bedzie konkretne ale niespodziewal sie ze ekipa nie zdazy ich odciagnac i Krzysiek zrewanzuje mu sie ciosem ktory niewiadomo czy bardziej zabolal ego czy jape Artura. Dlaczego nie podejrzewam Krzysztofa o wspoludzial w planowiu tej awantury? Otoz wywiadzie na goraco Zimnoch byl strasnie emocjonalnie rozchwiany jakby przerazony badz totalnie zaskoczony przebiegiem spraw,jego emocje byly zbyt realistyczne na gre aktorska. Szpilka tez zlapal taka spinke ze pomimo tego iz uwazam ze to on mial wczesniej zaplanowane to plan nie poszedl po calkiem po jego mysli i jego nerwy i emocje tez byly prawidziwe. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 37 gości