Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
|
08-01-2013, 09:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-01-2013 09:13 PM przez Jerome.)
Post: #34
|
|||
|
|||
RE: Szpilka-Zimnoch czyli polskie Haye-Chisora.
Popieram obie strony. Z poziomu jaskiniowca trzeba wyrosnąć ale mężczyzną trzeba pozostać. Bracia Klitschko to dobry przykład. Jeżeli ktoś mnie policzkuje albo opluwa no to nie ma siły, muszę pokazać że nie jestem obojętny i mi z tym dobrze. Gdyby mnie Tyson w prime opluł na ulicy to nawet ryzykując kalectwo do końca życia natychmiast bym mu oddał. Trzeba mieć swój honor. Jak było ze Szpilką i Zimnochem ciężko powiedzieć bo... Oni sami nie wiedzą dokładnie. I PROSZĘ TEŻ NIE ZWALAĆ WSZYSTKIEGO NA SZPILKĘ BO SAM KRZYSIEK POWIEDZIAŁ NIE JEST PEWNY KTO TO WSZYSTKO SPROWOKOWAŁ. Proszę dopuszczać opcję, że Zimnoch Artura obraził a ten przeszedł do natychmiastowej kontry. Nie usprawiedliwiam go ale też nie osądzam bo mnie tam nie było i apeluję do was o to samo.
Nie wiem kto ale ktoś zaproponował Szpilka v Chisora. Po co? Przecież Dereck Artura zje. Same konferencje rozumiem ale w ringu fajerwerków bym się nie spodziewał. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości