Adamek vs Cunningham II
|
23-12-2012, 11:16 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-12-2012 11:23 AM przez BMH.)
Post: #174
|
|||
|
|||
RE: Adamek vs Cunningham II
Co za swinski werdykt.... jak USS mialby przegrac ta walke? Czym Tomek zasluzyl by ja wygrac? Licze, ze Pulew zmiecie Adamka z ringu, i skonczy sie ta szopka, bo mam odraze do takich werdyktow/tlumaczen po walce.
Co dzis wymyslil dzis Goral... a no ze Cunningham zamiast sie bic, to biegal. Ze jego(Cunna) ciosy nic nie waza itd. szkoda mi przepisaywac tych bzdur. Jak da mnie, to nie ma Tomasz klasy... zawsze jakies smieszne tlumaczenie... zatrucia, sraczki, aklimatyzacja, biegajacy rywal, nie widzial, ze Eddie walczy jedna reka... raz, czy drugi mozna sliznac sie na farmazonie, ale wszystko ma swoje granice. Czapki z glow przed Cunnem... dal chlopak kapitalna walke... aktywny i precyzjny jab, dobra praca nog, dobra szybkosc, uwazny w obronie. USS doskonale zrealizowal plan taktyczny, nawet remis bylby dla mnie przegieciem. Szacunek... bo malo kto dawal szanse Amerykaninowi, Troche mi wstyd, bo kibicowalem Cunnowi, a jednak nie wierzylem w jego sukces. Mimo, ze oficialny werdykt, to dla mnie-jak i dla wiekszosci ogarnietych- zenada, to wierze, ze USS zostanie dceniony za ta lekcje boksu ktora zafundowal Goralowi. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 102 gości